- Oficjalnie podpisałem umowę na sześć tygodni, ale podchodzę do tego jak do umowy na cały sezon. Jeśli po sześciu tygodniach klub nie będzie walczył o moje pozostanie, to będzie znaczyło, że nie spisałem się dość dobrze. Nie chcę tego. Liczę, że będą chcieli mnie zatrzymać na cały sezon. Nie myślę negatywnie - mówi 27-letni Lukas Dryml, który został wypożyczony z Peterborough Panthers. Czech ma za złe działaczom "Panter" zrezygnowanie z jego usług.
- Byłem zawiedziony kiedy Peterborough zrezygnowało ze mnie. Uważam, że moje występy w Anglii były całkiem niezłe w ostatnich latach. Byłem przekonany, że dalej będę startował w tym klubie, ale działacze postawili na innych zawodników. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że trafiłem do Eastbourne i chciałbym podziękować Bobowi Dugardowi (promotorowi Eastbourne - przyp. Red.) i całemu klubowi za danie mi szansy - kończy młodszy z braci Dryml.