Stal - Sparta: niespodzianki nie było. Gorzowianie pierwszym finalistą (relacja)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

W rewanżowym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi Stal Gorzów na własnym torze pewnie pokonała Betard Sparta Wrocław. Miejscowi zwyciężyli 56:33, a w dwumeczu 105:62 i bez problemów wjechali do finału.

Pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Stalą Gorzów zakończył się triumfem gości w Poznaniu 49:29. Ten pojedynek odbywał się w trudnych warunkach, bo nad Poznaniem w czasie spotkania padał deszcz. Rewanż w Gorzowie Wielkopolskim odbył się w zgoła odmiennych warunkach atmosferycznych. Gorąco, słonecznie i blisko 30 stopni Celsjusza.

Przed starciem na "Jancarzu" w awizowanych zestawieniach niespodzianek nie było. Jedynie Maciej Janowski po słabym występie na Golęcinie został przestawiony na pozycję uzupełniającego parę, a pod 3 wpisany był Tomasz Jędrzejak. Wielu zastanawiało się także czy w Gorzowie pojawi się Maksym Drabik, którego zabrakło w pierwszym meczu, mimo że wcześniej już trenował. W drugim meczu półfinałowym tego zawodnika jednak również zabrakło.

W ostatnich dniach doszło do jeszcze jednej zmiany w ekipie wrocławskiej. Z pracy zrezygnował trener Piotr Baron. Jego funkcję do końca sezon pełnić ma Krzysztof Gałandziuk, a więc spotkanie w Gorzowie była jego debiutem w nowej roli. Tego debiutu do udanych na pewno nie zaliczy.

Ten pojedynek miał być tylko dopełnieniem formalności. I te formalności gospodarze dopełniali bardzo szybko. W pierwszej serii praktycznie rozgromili gości z Wrocławia, którzy po czterech biegach mieli na swoim koncie zaledwie cztery "oczka" i aż 15 straty do żółto-niebieskich.

A do tego pechowo zawody zaczął Adrian Gała. W biegu młodzieżowym, już w pierwszym łuku motocykla nie opanował Damian Dróżdż, a maszyna wypuszczona przez tego zawodnika uderzyła w jego kolegę z drużyny. Ostatecznie Gała nie był zdolny do wyjechania do powtórki biegu, a w ten sposób pod taśmą stanęło tylko dwóch juniorów z Gorzowa.

Przerwa po pierwszej serii na pewno przydała się przyjezdnym. Po niej zwycięstwa na swoim koncie zanotowali Tai Woffinden i Jędrzejak. "Tajski" od początku spotkania jechał dobrze, ale wcześniej to wystarczyło tylko na rozdzielenie gospodarzy. Tym razem żaden z zawodników nie dojechał do mety przed nim. Dobrze prezentował się także Szymon Woźniak, który właśnie w parze z Woffindenem dał wrocławskiej Sparcie zwycięstwo drużynowe.

W ósmej gonitwie doszło do dwóch niebezpiecznych sytuacji. Najpierw na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia Bartosz Zmarzlik agresywnie przy krawężniku atakował Woźniaka, który ostatecznie upadł na tor, a junior Stali został wykluczony z powtórki. W niej na wyjściu z pierwszego łuku ostatniego okrążenia Krzysztof Kasprzak wpadł w koleinę i niemal spadł z motocykla. Utrzymał się tylko sobie znanym sposobem, a na ostatnim wirażu jeszcze wyprzedził Woźniaka. Po zakończonym wyścigu jednak zszedł z motocykla i położył się na torze. Po chwili konsultacji ze służbami medycznymi "KK" wstał i zszedł do parkingu.

Wspomniany ósmy bieg zakończył się zwycięstwem 4:2 gości. Po chwili Sparta poprawiła, wygrywając podwójnie. Jędrzejak i Janowski za plecami przywieźli Duńczyków jeżdżących dla Stali, a więc do tej pory niepokonanego Nielsa Kristiana Iversena. Te zwycięstwa jednak niewiele dały ekipie przyjezdnej. Już po 10 gonitwie z awansu do finału cieszyć mogli się gospodarze. Właśnie w tym momencie Stal prowadziła 36:23 i nawet matematycznych szans nie mieli już goście z Wrocławia.

W końcówce gorzowianie tylko potwierdzili swoją dominację w tym półfinale. Na słowa pochwały na pewno zasługują Michael Jepsen Jensen i Adrian Cyfer, którzy byli tego dnia bardzo waleczni i zarazem skuteczni. W drużynie gości natomiast każdy z zawodników notował jakąś wpadkę. Na pewno więcej można było spodziewał się po Vaclavie Miliku.

Stal zwyciężyła pewnie na własnym owalu, a także w dwumeczu. Ten wynik na pewno jest dobrą informacją dla kibiców, może być jedynie gorszą wieścią dla władz klubu, które ponownie sporo pieniędzy będą musieli wypłacić za te pojedynki. A frekwencja na półfinale na pewno nie była tą, której spodziewaliby się włodarze.

[event_poll=68250]

Betard Sparta Wrocław - 33:
1. Tai Woffinden - 9 (2,3,3,1,d)
2. Szymon Woźniak - 3 (0,1,1,1)
3. Tomasz Jędrzejak - 9(0,3,3,0,3)
4. Maciej Janowski - 7+1 (1,0,2*,3,1)
5. Vaclav Milik - 5 (1,1,2,0,1)
6. Damian Dróżdż - 0 (w,0,0,0,0)
7. Adrian Gała - 0 (u/-,-,-)

Stal Gorzów - 56:
9. Niels Kristian Iversen - 11+1 (3,3,1,2,2*)
10. Michael Jepsen Jensen - 6+1 (1,2*,0,3,-)
11. Przemysław Pawlicki - 12 (3,0,3,3,3)
12. Matej Zagar - 6+2 (2*,2,1,1*)
13. Krzysztof Kasprzak - 8+2 (2*,2,2,2*,0)
14. Adrian Cyfer - 5+2 (2,1*,2*)
15. Bartosz Zmarzlik - 8 (3,3,w,2)

Bieg po biegu:
1. (59,01) Iversen, Woffinden, Jensen, Woźniak 4:2
2. (59,95) Zmarzlik, Cyfer, Gała (u/-), Dróżdż (w/su) 5:0 (9:2)
3. (60,35) Pawlicki, Zagar, Janowski, Jędrzejak 5:1 (14:3)
4. (59,91) Zmarzlik, Kasprzak, Milik, Dróżdż 5:1 (19:4)
5. (60,85) Woffinden, Zagar, Woźniak, Pawlicki 2:4 (21:8)
6. (60,57) Jędrzejak, Kasprzak, Cyfer, Janowski 3:3 (24:11)
7. (60,07) Iversen, Jensen, Milik, Dróżdż 5:1 (29:12)
8. (60,96) Woffinden, Kasprzak, Woźniak, Zmarzlik (w/su) 2:4 (31:16)
9. (60,90) Jędrzejak, Janowski, Iversen, Jensen 1:5 (32:21)
10. (61,03) Pawlicki, Milik, Zagar, Dróżdż 4:2 (36:23)
11. (61,77) Jensen, Kasprzak, Woźniak, Jędrzejak 5:1 (41:24)
12. (61,90) Pawlicki, Cyfer, Woffinden, Dróżdż 5:1 (46:25)
13. (61,04) Janowski, Iversen, Zagar, Milik 3:3 (49:28)
14. (61,58) Jędrzejak, Zmarzlik, Milik, Kasprzak 2:4 (51:32)
15. (61,22) Pawlicki, Iversen, Janowski, Woffinden (d4) 5:1 (56:33)

Sędzia: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
NCD: 59,01 sek. - Niels Kristian Iversen w I biegu
Widzów: 9.500
Startowano wg I zestawu.

ZOBACZ WIDEO Wybrzeże - Lokomotiv: świetna jazda Zetterstroema (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (50)
avatar
smok
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tak mało osób na Stali? Przecież tam zawsze tłumy walą. 
avatar
scott111
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bylem i widzialem, zadnych kolein nie bylo. Tor sie nie rozwarstwial i byl mocno zwiazany. Mimo tych upalow nie kurzylo sie a w trakcie zawodow nie bylo jakiegos specjalnego dolewania wody. Fak Czytaj całość
avatar
Jack Young
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, sędzia wypaczył wynik niezrozumiałą decyzją z 8. wyścigu wykluczając Zmarzlika. Ewidentna wina przerwania wyścigu przez Woźniaka. Sędziowie takim decyzjami jak ta niszczą żużel, który Czytaj całość
avatar
buum DMP2014
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech wygra lepszy w finale. Niech wygra sport. Mam nadzieje że pogoda dopisze. Ważne żeby nie było już tak gorąco. A ma być znacznie chłodniej niż dziś :) GIT!!!! Dwa najpiękniejsze stadiony w Czytaj całość
avatar
scott111
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie Przemo prowadziles Cyferka. Wofinden w tym biegu nie istnial. Momentami wydawalo mi sie , ze zgasnie Twoj motocykl a Wofi szalal na maxa. Teraz pogadaj z Piotrem i dawaj do Gorzowa. Tuta Czytaj całość