GP Polski: Niels Kristian Iversen wygrał w Toruniu, Bartosz Zmarzlik na podium!

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Niels Kristian Iversen
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Niels Kristian Iversen

Zwycięstwem Nielsa Kristiana Iversena zakończyło się rozegrane na torze w Toruniu Grand Prix Polski. Oprócz Duńczyka na podium stanęli Greg Hancock i Bartosz Zmarzlik.

Dziesiąta runda tegorocznego cyklu Grand Prix zgodnie z oczekiwaniami była żużlowym świętem. Toruńska Motoarena niemal po brzegi wypełniła się kibicami, którzy nie mogli narzekać na brak emocji. W trzecim biegu trybunami zawładnęła zupełna cisza, a to ze względu na fatalnie wyglądający upadek Chrisa Harrisa i Jasona Doyle'a. Na wejściu w drugi łuk motocykla nie opanował Harris, a jadący po jego prawej ręce Doyle nie miał jak ominąć wypuszczonej maszyny Brytyjczyka. Obaj żużlowcy przy pełnej prędkości uderzyli w bandę.

Harris z upadku wyszedł bez szwanku, Doyle został odwieziony do szpitala. U Australijczyka podejrzewano uraz braku i ręki. Zwycięzca trzech ostatnich turniejów nie pojawił się więcej na torze, a jego miejsce zajęli rezerwowi Kacper Woryna i Oskar Bober. Po upadku lidera klasyfikacji generalnej cyklu atmosfera w parku maszyn była znacznie bardziej stonowana.

Greg Hancock przed turniejem w Toruniu tracił do Doyle'a tylko 5 "oczek" i już po dwóch seriach awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej cyklu. Amerykanin nie ukrywał jednak, że nie satysfakcjonuje go sposób, dzięki któremu wyprzedził Australijczyka. Hancock w Toruniu prezentował wysoką dyspozycję i przybliżył się do zdobycia czwartego w karierze tytułu Indywidualnego Mistrza Świata.

Sensacją był słabszy występ Taia Woffindena. Brytyjczyk w fazie zasadniczej zdobył 8 punktów, co okazało się zbyt małym dorobkiem, by awansować do półfinałów. Ubiegłoroczny mistrz świata ma już tylko matematyczne szanse na to, by obronić tytuł. Do Hancocka traci on 19 punktów, a do zakończenia rywalizacji pozostał już tylko jeden turniej.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot bezkonkurencyjny w Hinzenbach i całym cyklu LGP!

{"id":"","title":""}

Do półfinałów awansowało za to dwóch Polaków. Byli to Bartosz Zmarzlik oraz Piotr Pawlicki. Obaj w fazie zasadniczej wywalczyli po 9 "oczek". Pierwszy z nich awansował do finału, a Pawlicki w swoim półfinale dojechał do mety na trzecim miejscu. Zdobywając 10 punktów zawodnik Fogo Unii Leszno zbliżył się do utrzymania w gronie stałych uczestników elitarnego cyklu Grand Prix.

Mniej szczęścia mieli Paweł Przedpełski i Maciej Janowski. Pierwszy z nich zdobył w swoich trzech pierwszych startach 8 punktów i wydawało się, że bez problemów wywalczy awans do półfinałów. Jednak w dwóch kolejnych biegach wychowanek toruńskiego klubu nie powiększył swojego dorobku i musiał się zadowolić dziewiątym miejscem. Z kolei Janowski zdobył 5 punktów.

Zawody zakończyły się niespodziewanym triumfem Nielsa Kristiana Iversena. Duńczyk w finale popisał się znakomitą szarżą i wyprzedził na dystansie Grega Hancocka. Amerykanina następnie atakował Bartosz Zmarzlik, ale nie zdołał go wyprzedzić. Na czwartym miejscu turniej zakończył Matej Zagar, który zwyciężył w fazie zasadniczej. Tym samym tradycji stało się zadość. Było to siódme w historii Grand Prix rozegrane na Motoarenie i po raz siódmy na podium stanął Polak.

Wyniki:
1. Niels Kristian Iversen (Dania) - 15 (1,3,2,2,2,2,3) - 1. miejsce w finale
2. Greg Hancock (USA) - 16 (3,3,2,1,2,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (0,2,3,1,3,3,1) - 3. miejsce w finale
4. Matej Zagar (Słowenia) - 15 (3,3,1,3,3,2,0) - 4. miejsce w finale
5. Chris Holder (Australia) - 11 (3,2,1,3,1,1)
6. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 10 (1,0,3,3,3,0)
7. Piotr Pawlicki (Polska) - 10 (1,1,2,2,3,1)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (2,2,0,3,2,0)
9. Paweł Przedpełski (Polska) - 8 (3,3,2,0,0)
10. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 8 (2,0,3,1,2)
11. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (2,1,1,2,1)
12. Maciej Janowski (Polska) - 5 (0,2,3,0,0)
13. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (2,1,1,d,1)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 3 (w,1,0,1,1)
15. Peter Kildemand (Dania) - 2 (0,0,0,2,0)
16. Kacper Woryna (Polska) - 1 (1,0,0)
17. Oskar Bober (Polska) - 0 (d,0)
18. Jason Doyle (Australia) - 0 (u/-,-,-,-,-)

Bieg po biegu:
1. Hancock, Jonsson, Pawlicki, Kildemand
2. Zagar, Lindbaeck, Jensen, Zmarzlik
3. Przedpełski, Lindgren, Woryna, Harris (w) (Doyle - u/-)
4. Holder, Woffinden, Iversen, Janowski
5. Zagar, Janowski, Jonsson, Bober (d4)
6. Przedpełski, Holder, Pawlicki, Jensen
7. Hancock, Lindgren, Lindbaeck, Woffinden
8. Iversen, Zmarzlik, Harris, Kildemand
9. Jensen, Iversen, Jonsson, Lindgren
10. Woffinden, Pawlicki, Zagar, Harris
11. Zmarzlik, Hancock, Holder, Woryna
12. Janowski, Przedpełski, Lindbaeck, Kildemand
13. Holder, Jonsson, Harris, Lindbaeck (d/st)
14. Lindgren, Pawlicki, Zmarzlik, Janowski
15. Zagar, Iversen, Hancock, Przedpełski
16. Jensen, Kildemand, Woffinden, Bober
17. Zmarzlik, Woffinden, Jonsson, Przedpełski
18. Pawlicki, Iversen, Lindbaeck, Woryna
19. Jensen, Hancock, Harris, Janowski
20. Zagar, Lindgren, Holder, Kildemand

Półfinały:
21. Zmarzlik, Zagar, Holder, Lindgren
22. Hancock, Iversen, Pawlicki, Jensen

Finał:
23. Iversen, Hancock, Zmarzlik, Zagar

Komentarze (229)
avatar
RECON_1
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wladek musial orgazmu dostac widzac trzech Gorzowian w finale kontra jeden turunianin:) a tak powaznie to wielkie graty dla Zmarzlika, chlopak umie zasuwac na torze i jesli beda omijaly go kont Czytaj całość
avatar
Toudi73
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak pokazują powtórki za wypadek Doila nie odpowiada Anglik
Moim zdaniem. BŁĄD SĘDZIĘGO
MOZE TRZEBA WPROWADZIC ZASADE
ZA NIEZDOLNOSC DO JAZDY SPOWODOWANE PRZEZ INNEGO ZAWODNIKA NALEZY DODAC
Czytaj całość
avatar
Penhal
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale będzie jazda o 8 miejsce w Australii .Maciek ma 6 punktów przewagi nad Iversenem,Zagarem i Antonio. Chyba to obroni.Bo Fredka tak ma byt zapewniony. 
avatar
Krzysiek Darzynkiewicz
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
PUK jest cienki jak rosołek na kostce... fart jak nic 
avatar
Patrycja i Dawid Rabczewscy
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zajeebuste SGP jak zawsze u nas w Toruniu tak powinno sie robic tory do walki bylem swietnie sie ubawilismy Szkoda ze nie bylo Torunskiego podium co mnie cieszy najbardziej to ze Greg mistrzem Czytaj całość