Ostre słowa Tobiasa Buscha. "Czuję się jak g**no"
KSM Krosno wygrało ze Speedway Wandą Instal Kraków 48:42. Do pełni szczęścia Wilkom zabrakło jeszcze jednego punktu biegowego. Krośnian zawiódł przede wszystkim Tobias Busch, który miał być czarnym koniem miejscowych w niedzielnym meczu.Początkowo Tobias Busch przyjechał do Krosna jako zabezpieczenie na wypadek, gdyby Siergiej Łogaczow nie zdążył z francuskiego Lamothe-Landerron (gdzie w sobotę zajął 3. miejsce w finale IMEJ) na poranny samolot linii Paryż-Kraków.
Podczas przedmeczowych treningów okazało się jednak, że bardzo kiepsko na krośnieńskim owalu radzi sobie Mirosław Jabłoński.
Choć Łogaczow zdążył do Krosna, to sztab szkoleniowy KSM-u postanowił zagrać "va bank" i wstawić Buscha w miejsce Jabłońskiego. Dla 28-letniego Niemca był to debiut w Nice PLŻ, choć w latach 2012-2015 zdołał odjechać dla Wilków aż 30 spotkań.
Busch kompletnie zawiódł oczekiwania miejscowych fanów. W pierwszym biegu wespół z Tomaszem Chrzanowskim objął po starcie podwójne prowadzenie, ale na dystansie dał się objechać Marcinowi Nowakowi. W drugiej serii startów Niemca po zewnętrznej wyprzedził natomiast Edward Mazur.
W kolejnych odsłonach Busch już nie istniał i do swojego dorobku dorzucił jeszcze dwie "śliwki". Ostatecznie zakończył zmagania tylko z jednym "oczkiem" wywalczonym w premierowej odsłonie. Tak słabo na krośnieńskim torze nie spisał się nigdy wcześniej.
ZOBACZ WIDEO Samba radości Anny Trener-Wierciak (źródło TVP)
- Czuję się jak g**no. Jak całkowite g**no. Beznadziejny mecz. Wszystko poszło źle. Trenowaliśmy w sobotę; szukaliśmy i dobieraliśmy przeróżnych ustawień dla motocyklu. Jeden motor był wolny, więc przesiadłem się na drugi. Ale w meczu on się zupełnie nie spisał - powiedział Tobias Busch.
Sztab szkoleniowy KSM-u Krosno mocno zaskoczył decyzją o wstawieniu do składu Buscha. Po części była jednak ona uzasadniona, bo Niemiec przez ostatnie lata często stanowił o sile drużyny z Podkarpacia. Tym razem nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei, a Wilki w końcowym rozrachunku spadły z Nice PLŻ, choć do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele.
- Długo czekałem na pierwszy mecz w Krośnie w tym roku. Dostałem szansę dopiero w ostatnim spotkaniu w sezonie. Chciałem pojechać dużo lepiej i zdobyć jak najwięcej punktów. Nie wiem czy byłem szybszy od Jabłońskiego. Skoro trener tak stwierdził, to pewnie tak było. Wiem, że w poprzednich sezonach jeździło mi się tu dużo przyjemniej. Tym razem po prostu rywale byli zdecydowanie szybsi, a ja pojechał g**niane zawody - zakończył mocno rozczarowany Busch.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Wcale się nie dziwię że takie samo poczucie było zawodnika.Mecz być albo nie być a tu się przywozi 1p żenada. -
yes Zgłoś komentarz
Mądry Polak po szkodzie ;) -
Szklane Domy Zgłoś komentarz
bardzie w Nice. Zrobił co mógł, sprzęt dobry na druga ligę, bo umiejętności ma, niestety tu juz poprzeczka wyżej i zwyczajnie nie dał rady, tak samo jak Vissing czy Jacobsen. Zarząd powinien przepraszać a nie zawodnik. Nadal czekam na wiadomość o tym kto zdecydował się go wystawić do składu a pózniej puszczać cały mecz, ale pewnie sie nie doczekam bo wszyscy umywają rączki, prezes już powiedział że on nie wiedział i tez sie dziwił i w sumie to on ma tyle wspólnego co z tymi mercedesami ... -
PoloniaWielka Zgłoś komentarz
błędną decyzję i dzięki temu się utrzymaliśmy. Chociaż mało brakowało w Rawiczu. Na szczęście miejscowym brakło potencjału. Ale Oskar to wyjątkowa żenada.Byłem i widziałem naocznie. Żeby przegrać z Potońcem, który za bardzo złożyć się nie potrafi? A co musiałem się wstydzić za Władka to inna sprawa. Każdemu trza było tłumaczyć, że ja jestem kibicem Polonii, ale nie z Władkowej sekty. Koniec tego żenującego sezonu. Ciekawe, czy Władek będzie miał odwagę aby przeprosić Krosno i Kraków za bezpodstawne oskarżenia. Do przeprosin powinien dołączyć Jędrzejewski. Dla Władka zrobił z siebie pajaca. O Władkowej sekcie z forum to nie ma co wspominać. Jak dzisiaj sobie czytałem wczorajsze komentarze z relacji z meczów Krosno-Kraków i Rawicz-Bydgoszcz i komentarze pomeczowe, to się zdziwiłem. Nie wiedziałem, że aż tylu kibiców mamy, bo na internecie pełno w stosunku do userów z innych miast. Natomiast na stadionie pustki. Czyżby kibice wirtualni? Choć nie wszyscy oczywiście -
_zajdi Zgłoś komentarz
piespajonk średnio co tydzien masz inna koncepcje. co do buscha faktycznie jest gównianym zawodnikiem -
Szklane Domy Zgłoś komentarz
pytanie tylko czy celowy, czy moze te "małe poślizgi" finansowe nie są w jakiś sposób powiązane z nieobecnością Jabloskiego. -
Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
To błąd sztabu Krosna , że wpuścili Jakbosena a mecz później Buscha zamiast Mirka , który na pewno zrobiłby więcej niż 1pkt.No ale to już problem Wilków. -
Przecież to ja Zgłoś komentarz
rozgrywek,raczej musi zawalić mecz,tym bardziej że startował pierwszy raz w tym roku.To że był lepszy na treningu od Jabłońskiego,nie ma większego znaczenia.Wystarczyło żeby Jabłoński zrobił tyle punktów,co na ŁH w znacznie lepszej stawce i prezes Krosno chodził by dumny jak paw. Busch to nie Woffinden,który wszędzie jedzie lepiej lub gorzej,ale nie dennie.Pretensje nie do Buscha tylko do trenera ustalającego skład. -
ksolar Zgłoś komentarz
Szkoda,ze Koza wpadl w jakąś koleinke w 13 biegu bo byloby 49-41 ;) -
Krośnieński_Wilk Zgłoś komentarz
wielkie "g**no" w meczach dla Krosna i tyle w temacie. -
pies pajonk Zgłoś komentarz
i pochwaly.Trzeba jednak jechac dalej zycze wam dobrze tylko co teraz bo 2 liga to troche taka otchlan.Ciezko sie z niej wydostac Moja propozycja składu 2017 1.Tomasz Chrzanowski 2.Paweł Łaguta 3.Claus Vissing 4.Marcin Nowak 5.Eduard Krcmar Juniorzy