Informowaliśmy już, że w pierwszą niedzielę października, na stadionie żużlowym w Równem, rozegrany zostanie turniej par zamykający sezon na Ukrainie. W zawodach tych rywalizować będzie sześć mieszanych par złożonych z żużlowca polskiego i ukraińskiego
Organizatorzy zawodów z zadowoleniem poinformowali, że kontrakt potwierdzający udział w zawodach odesłał Grzegorz Walasek. Dołączył on do grupy pięciu innych Polaków, którzy uczynili to wcześniej.
- Cieszymy się bardzo, że tak klasowy zawodnik zaprezentuje swoje umiejętności na naszym torze - powiedział Siergiej Gołownia. - Dogadaliśmy się dość sprawnie dzięki pośrednictwu menadżera Radosława Simionkowskiego. Bardzo mu za to dziękuję - dodał.
Po raz kolejny w zawodach żużlowych organizowanych na ojczystej ziemi zabraknie Wiktora Trofimowa jr. Utalentowanemu młodzianowi już kilka razy w tym sezonie oferowano start w zawodach w rodzimym dla niego Równem. Żadna z tych propozycji nie została przyjęta. Szef Stowarzyszenia Kibiców Równieńskiego Żużla nie kryje rozczarowania tym faktem.
ZOBACZ WIDEO: Brak możliwości awansu Lokomotivu pokazuje słabość dyscypliny
- Jest mi przykro, że Wiktor znowu nie przyjął zaproszenia. Jest to o tyle dziwne, że za niższe stawki od jemu proponowanych, przyjeżdżali do nas wcześniej zawodnicy z Danii, Niemiec czy z Polski. Teraz też zaproponowaliśmy całkiem niezłe warunki, ale znowu nie zobaczymy na go na żywo.
Z osobą Wiktora Trofimowa ukraińscy kibice wiążą wielkie nadzieje, wróżąc mu karierę nie gorszą niż ta, która jest obecnie udziałem Andrieja Karpowa. Życzliwość kibiców można szybko stracić. Warto, by młody żużlowiec o tym pamiętał.