Greg Hancock: Doyle to faworyt, jest w niesamowitym gazie

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Jason Doyle i Greg Hancock
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Jason Doyle i Greg Hancock

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna walka o mistrzostwo świata rozstrzygnie się między Gregiem Hancockiem a Jasonem Doyle'm. Obecnie Australijczyk ma pięć punktów przewagi nad Amerykaninem.

W tym artykule dowiesz się o:

W przejściowej klasyfikacji elitarnego cyklu, pierwszą pozycję z dorobkiem 123 punktów zajmuje Jason Doyle, z kolei za jego plecami plasuje się Greg Hancock, który w dotychczasowych turniejach zgromadził 118 oczek. - W pewnym sensie presja jest obecnie poza mną. Gdy zawodnik jest na topie, wszyscy na niego patrzą i wtedy presja jest większa. Z drugiej strony, żużlowiec który goni lidera nie ma nic do stracenia. W tym sezonie zajmowałem przez jakiś czas pierwszą pozycję, teraz liderem jest Doyle i to na nim spoczywa obecnie największy ciężar - przyznał "Herbie" w rozmowie ze speedwaygp.com.

"Doyley" prezentuje świetną formę, czego najlepszym dowodem jest fakt, że trzy ostatnie turnieje cyklu kończyły się właśnie jego zwycięstwami. - Na pewno Doyle jest teraz faworytem. Ma kilka punktów przewagi, jest w niesamowitym gazie, ale jednocześnie to zawodnik, którego można pokonać. Czapki z głów przed nim, bo wiem, że wygranie jednego turnieju Grand Prix jest bardzo trudnym zadaniem, a mu udało się triumfować trzy razy z rzędu, to jest szczególnym osiągnięciem - ocenił Amerykanin.

46-latek szansę na zniwelowanie strat do Doyle'a będzie miał w najbliższą sobotę, kiedy to zostanie rozegrany turniej Grand Prix Polski w Toruniu. - Nadal będę walczył o każdy punkt i rywalizował o mistrzostwo świata. Pozostały jeszcze dwa turnieje, a więc przed nami sporo wyścigów do odjechania. Tor w Toruniu był w tym roku moim domowym owalem, co może być moim atutem. W przeszłości takie rzeczy praktycznie się nie zdarzały, więc teraz mam nadzieję, że wykorzystam doświadczenie z Motoareny, które nabyłem w tym sezonie i odrobię straty do Jasona - powiedział Hancock.

ZOBACZ WIDEO: Nowy-stary mistrz Nice PLŻ. Lokomotiv znów na szczycie

Komentarze (10)
avatar
sympatyk żu-żla
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytułowi zaprzeczyć nie ma jak,Faktycznie obaj zawodnicy są na dobrym gazie, Jak wszystko wskazuje między tymi dwoma zawodnikami rozdane mogą zostać dwa pierwsze medale. 
avatar
Proceente
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam na mecze PGE Ekstraligi oraz jej magyzyny w jakości FullHD 1080p.
Oprócz tych meczy znajdziecie wszystkie mecze półfinałowe, finałowe i finałowe o 3 miejsce :)
Czytaj całość
avatar
Goldi
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapowiada się mega walka 
avatar
Tommy DeVito
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doyle jest piekielnie szybki w tym sezonie widać że trafił ze sprzętem i jeżeli stanie na najwyższym stopniu na podium to trzeba przyznać że należało się to jemu bez dwóch zdań. 
avatar
-stanley-
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze by na najwyższym tronie stanął ktoś nowy. I raczej pewnie, że będzie nim Doyle. Czas na zmiany.