Dla gdańszczan poszukiwania nowego trenera nie są łatwe. - Wszystko tutaj zależy od tego jakiego trenera się szuka. Są na rynku szkoleniowcy, ale ja chciałem znaleźć kogoś młodego pokolenia. Mam swoją wizję jak powinien wyglądać system treningów i chcę znaleźć trenera, który to będzie podzielał. Podjęliśmy pewne rozmowy i chcemy, by w Gdańsku wyglądało to bardzo profesjonalnie - powiedział Tadeusz Zdunek.
Na czym polegają preferencje Wybrzeża? - Chcemy oferować konkretną współpracę. Zależy nam na stworzeniu drużyny z prawdziwego zdarzenia. Można wygrywać kładąc kasę na stół i kupując najlepszych, doświadczonych zawodników, ale chyba nie o to chodzi. To nie przynosi takiej satysfakcji, jak zbudowanie młodego zespołu, czy szkolenie juniorów. Na tym zależy nam i naszym sponsorom - ocenił Zdunek.
Kiedy można się spodziewać nowego trenera? - Chcemy rozmowy zakończyć jak najszybciej, by normalnie zacząć treningi zimowe. Podczas zajęć przygotowawczych chcemy mieć w Gdańsku cały zespół, by przygotował się odpowiednio do sezonu. Wyścigi to pięć razy po minucie, bardziej męcząca jest logistyka, bo trudno jest być w tygodniu w trzech, czy czterech różnych miejscach. Trzeba być dobrze przygotowanym fizycznie, by wytrzymać trudy sezonu - wyjaśnił prezes gdańskiego klubu.
Wkrótce Wybrzeże rozpocznie też konkretne rozmowy dotyczące składu. - Zaczynamy powoli sondować rynek. Chcemy na początek rozmawiać z zawodnikami, z którymi współpracowaliśmy w minionym sezonie. Nie chcę jednak jeszcze deklarować ilu z nich zostanie w drużynie - zakończył Zdunek.
ZOBACZ WIDEO: Jarosław Hampel: Trudno to nawet nazwać sezonem