Na Etihad Stadium od kilku dni trwają prace nad ułożeniem toru, na którym zmierzą się uczestnicy trzeciej w historii australijskiej rundy Grand Prix. W tegorocznym kalendarzu obok Melbourne znalazły się cztery inne lokalizacje, w których światowa elita ścigała się na tzw. torach jednodniowych. Były to: Warszawa, Horsens, Cardiff i Sztokholm.
Jeśli stworzyć klasyfikację punktową obejmującą zmagania tylko w tych miastach, zdecydowanie wyróżnia się osoba Taia Woffindena. Wciąż aktualny indywidualny mistrz świata aż trzykrotnie stawał w nich na podium, w tym odnosząc triumf w maju w stolicy Polski. Jako jedyny z całej stawki w każdej z wyróżnionych imprez notował dwucyfrowe zdobycze i łącznie zgromadził 55 punktów. Nad drugim Gregiem Hancockiem ma w takim zestawieniu 8 "oczek" przewagi.
Nie jest to dobry prognostyk dla Bartosza Zmarzlika, dla którego Woffinden jest bezpośrednim konkurentem w batalii o medale. W Australii zadaniem dwójki najlepszych zawodników tegorocznej PGE Ekstraligi będzie przeskoczenie w klasyfikacji generalnej Jasona Doyle'a, który jak wiadomo na Etihad nie wystartuje. Zmarzlik osiągnął dotąd na torach czasowych dobre wyniki, ale w sumie zdobył na nich 13 punktów mniej od Brytyjczyka. Średnia Polaka na turniej wynosi niewiele ponad 10 punktów, a dokładnie tylu brakuje mu do wyprzedzenia Doyle’a. W przeciwieństwie do Woffindena nie miał rok temu okazji do jazdy w Melbourne.
Najlepszym reprezentantem Polski na układanych nawierzchniach jest jednak w tym roku Maciej Janowski. Wrocławianin wygrał w czerwcu w Horsens, a w pozostałych rundach spisał się obiecująco. Dodatkowo w ubiegłym roku w Australii zajął trzecie miejsce. Takie osiągi mogą napawać optymizmem, tym bardziej w obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się Janowski. Uczciwie należy przyznać, że za Polakiem niezbyt udany sezon, przez co wciąż musi mieć się na baczności w kwestii walki o utrzymanie się w pierwszej ósemce.
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt
Bardzo solidnie prezentowali się na sztucznych owalach bezpośredni konkurenci "Magica" (tracą do niego 6 punktów w ogólnej klasyfikacji) w walce o miejsca premiowane awansem do przyszłorocznego cyklu. Mowa o Mateju Zagarze i Antonio Lindbaecku. Słoweniec podobnie jak Janowski wywalczył w tym sezonie 45 punktów w rundach na torach układanych, natomiast Szwed 42 (wygrał w Cardiff). Zdecydowanie słabiej spisuje się za to kolejny z konkurentów Polaka, Niels Kristian Iversen. Nie można jednak zapominać, że Duńczyk rok temu w Australii uplasował się na drugiej lokacie. Na dodatek jego dyspozycja w ostatnich tygodniach jest umiarkowanie wysoka.
Warto uwzględnić fakt, że specyfika toru, na którym przyjdzie ścigać się w sobotę najlepszym zawodnikom na świecie, odbiega od tych, na których już w tym roku rywalizowano. Tor w Melbourne jest znacznie dłuższy i liczy 346 metrów. Pozostałe cztery oscylują wokół długości 272-275 metrów. Są one nie tylko znacznie krótsze, ale i nieco węższe. Na Etihad Stadium szerokość prostych to 12 metrów (10-11 na pozostałych), a na łukach 15 metrów (tylko w Warszawie były równie szerokie).
Klasyfikacja punktowa z turniejów na torach czasowych:
L.p. | Zawodnik | Warszawa | Horsens | Cardiff | Sztokholm | Suma | Średnia | Melbourne 2015 |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Tai Woffinden | 14 | 15 | 15 | 11 | 55 | 13,75 | 12 |
2 | Greg Hancock | 14 | 14 | 10 | 9 | 47 | 11,75 | 21 |
3-4 | Maciej Janowski | 10 | 16 | 11 | 8 | 45 | 11,25 | 11 |
3-4 | Matej Zagar | 14 | 8 | 8 | 15 | 45 | 11,25 | 7 |
5 | Chris Holder | 12 | 13 | 6 | 13 | 44 | 11,00 | 2 |
6 | Jason Doyle | 5 | 7 | 12 | 19 | 43 | 10,75 | 11 |
7-8 | Antonio Lindbaeck | 10 | 10 | 18 | 4 | 42 | 10,50 | - |
7-8 | Bartosz Zmarzlik | 10 | 7 | 13 | 12 | 42 | 10,50 | - |
9 | Piotr Pawlicki | 4 | 5 | 14 | 10 | 33 | 8,25 | - |
10 | Fredrik Lindgren | 12 | 2 | 2 | 14 | 30 | 7,50 | - |
11 | Andreas Jonsson | 8 | 8 | 9 | - | 25 | 8,33 | 12 |
12 | Peter Kildemand | 6 | 7 | 4 | 6 | 23 | 5,75 | 13 |
13 | Niels Kristian Iversen | 4 | 7 | 3 | 7 | 21 | 5,25 | 15 |
14 | Nicki Pedersen | 4 | 10 | 5 | - | 19 | 6,33 | 7 |
15 | Chris Harris | 3 | 4 | 1 | 0 | 8 | 2,00 | 0 |