Wybrzeże może zostać bez trenera. Lada moment pierwsze kontrakty

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Prezes gdańskiego Wybrzeża, Tadeusz Zdunek
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Prezes gdańskiego Wybrzeża, Tadeusz Zdunek

Po nieudanych rozmowach z kandydatami na trenera istnieje opcja, że Wybrzeże Gdańsk poprowadzi menedżer. Treningi z pierwszym zespołem oraz szkółką prowadziliby wówczas miejscowi szkoleniowcy.

W ostatnim czasie fiaskiem zakończyły się rozmowy z kilkoma kandydatami na trenerów Wybrzeża. - Określiliśmy sobie profil trenera, którego szukaliśmy i prowadziliśmy rozmowy z tymi kandydatami, którzy odpowiadali wymaganiom. Sezon nie kończy się we wrześniu i nie zaczyna w marcu. Chcemy kogoś, kto będzie pracował i zimą i latem. Podczas rozmów z Piotrem Baronem i Rafałem Dobruckim trenerzy ci mocno podkreślali wagę odpowiedniego przygotowania. Na ten moment trudno znaleźć na horyzoncie kogoś, z kim moglibyśmy się porozumieć. Być może zmienimy koncepcję i zatrudnimy w lutym lub marcu menedżera, który będzie odpowiadał za prowadzenie zespołu. W takim wypadku treningi prowadziliby trenerzy, których cały czas mamy w klubie - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes gdańskiego klubu.

Na rynku jest coraz mniej szkoleniowców pasujących do koncepcji. - Praktycznie wszystkie rozmowy mamy zamknięte, jednak niczego nie można wykluczyć. Być może jeszcze pojawi się kandydat i wciąż sondujemy rynek trenerski. Nie możemy też niestety już czekać z budową składu na to, aż osiągniemy porozumienie z ewentualnym trenerem - przyznał Zdunek.

Zimą regularne treningi i konsultacje z zespołem mają prowadzić trenerzy od przygotowania motorycznego. - Mamy trenerów, którzy zapewnią nam nowoczesne metody treningu. Nie chodzi o to, by zawodnik po zajęciach był nieprzytomny z wysiłku. Tak już się nie pracuje. Żużlowcom nie są potrzebne stalowe płuca, jak maratończykom. Na takich zajęciach stawia się na treningi ogólnorozwojowe i na wytrzymałość - wyjaśnił prezes.

Lada moment rozpocznie się budowa składu na zbliżający się sezon. - Być może już w tym tygodniu sfinalizujemy pierwsze kontrakty. Kontaktują się z nami zawodnicy z wielu klubów, ale na konkretne rozmowy jeszcze poczekamy. Na pierwszym miejscu stawiamy negocjacje z tymi, którzy jeździli w Gdańsku w minionym sezonie. Na pewno chcemy współpracować dalej z Oskarem Fajferem i Andersem Thomsenem. Ten drugi jest jednym z obcokrajowców chcących stworzyć bazę w Gdańsku. Stan rozmów z tymi zawodnikami oceniam pozytywnie - zdradził Tadeusz Zdunek.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt

Komentarze (7)
avatar
Jurand z Gniezna
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wezcie Imbirowicza albo Rusieckiego haha lubicie zaciag z Gniezna 
avatar
sympatyk żu-żla
19.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Myślę że nie będzie aż tak źle .Gdańsk znajdzie trenera. 
avatar
Bada Bing
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Jerzy Engel pasowałby do Zdunka 
avatar
yes
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Napisałem wczoraj, że niektóre drużyny nie mają/ nie będą miały trenera.
Pieniądze biorą menadżerowie 
avatar
Szwej4
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lotosu chyba nie będzie, coś cicho ostatnio.