- Myślę, że znalezienie się w pierwszym składzie to dosyć trudne zadanie. Awansowaliśmy, mamy naprawdę dobry zespół. Będzie ciężko, ale postaram się najlepiej, jak potrafię. Miałem parę ofert, pod uwagę brałem jednak tylko Gniezno. Lubię tutejszych kibiców i chciałbym być w Starcie przez kilka następnych lat - powiedział Nielsen, który razem z drużyną uczestniczył w obozie w Wągrowcu.
- Dokonałem kilku zmian zarówno w moim parku maszyn, jak i w teamie. Oby na lepsze. Zobaczymy, jak to wszystko "zagra". Do dyspozycji będę miał cztery Jawy. Trudno powiedzieć, które miejsce zajmiemy w lidze. Przed nami nowy sezon, mamy nowych zawodników w drużynie. Myślę jednak, że pierwsza piątka jest w naszym zasięgu - dodał duński żużlowiec.