Stal wierzy we własną młodzież. Nie ma pewniaków do składu
W Gorzowie zapadła już decyzja, że Stal nie pozyska żadnego juniora z zewnątrz. Zadowolony z takiego obrotu spraw jest trener Stanisław Chomski. - Właśnie po to szkoli się latami młodzież, by później wychowankowie wchodzili do składu - mówi.
Sezon 2017 przyniesie Stali Gorzów spore zmiany. Wiek młodzieżowy kończy bowiem zarówno Adrian Cyfer, jak i Bartosz Zmarzlik. Działacze klubu rozważali wraz ze sztabem szkoleniowym, co w takiej sytuacji zrobić. Początkowo pod uwagę brana była koncepcja, by pozyskać bardziej doświadczonego juniora z zewnątrz. Ostatecznie zdecydowano jednak, że Stal Gorzów przystąpi do przyszłorocznych rozgrywek z własnymi młodzieżowcami.
Optymistą w tej sprawie jest trener Stanisław Chomski. - Właśnie po to szkoli się latami młodzież, by później wychowankowie wchodzili do składu. Wiemy oczywiście, jak wyglądało to w ostatnich latach. Cały czas pracowaliśmy z młodzieżą, ale pozycja Bartka Zmarzlika i Adriana Cyfera była niepodważalna. Nikt im na dobrą sprawę nie zagroził. Pozostali juniorzy nie dotrzymywali im kroku. Może byli też za mało zdeterminowani, bo nie odnaleźli się też w innych klubach. Obecnie mamy jednak sporą grupę młodych zawodników i chcemy na nich postawić. Może nie trafi nam się od razu perełka pokroju Bartka Zmarzlika, bo tacy żużlowcy rodzą się raz na wiele lat, ale możemy wychować kilku chłopaków, którzy mają predyspozycje do uprawiania tego sportu. Jak widać na przykładzie Adriana Cyfera, przy odpowiednio ciężkiej pracy można naprawdę dużo osiągnąć - przekonuje trener Chomski.
Faktem jest, że zdecydowanie większa odpowiedzialność za wynik zespołu będzie spoczywać w nowym sezonie na barkach seniorów. - Na razie nie żyjmy jeszcze przyszłym sezonem. Gdy zamkniemy seniorski skład, będziemy się nad resztą zastawiać. W najbliższym roku nasza młodzież będzie miała się przede wszystkim rozwijać. A jeśli do dobrej jazdy dojdą też punkty, będziemy zadowoleni - kwituje szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>