PSŻ Poznań po słowie z zawodnikami. Działacze chcą postawić na młodość

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Stadion POSiR Golęcin w Poznaniu
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Stadion POSiR Golęcin w Poznaniu

Działacze PSŻ-u Poznań deklarują, że do 14 listopada podpiszą kontrakty z zawodnikami, którzy mieliby reprezentować drużynę w rozgrywkach PLŻ 2. - Chcemy, by nasza drużyna była mieszanką młodości z doświadczeniem - mówi Arkadiusz Ładziński.

Wszystko wskazuje na to, że żużel na ligowym poziomie wróci na stałe do stolicy Wielkopolski. Działacze PSŻ-u Poznań prowadzą obecnie rozmowy na temat budowy drużyny, która miałaby zostać zgłoszona do rozgrywek Polskiej 2. Liga Żużlowej.

- Oczywiście, że mamy za sobą negocjacje w tej sprawie. Można powiedzieć, że z niektórymi zawodnikami jesteśmy praktycznie dogadani, ale póki nie ma podpisanych kontraktów, nie chcę niczego przesądzać. O nazwiskach będę mógł mówić, gdy wszystko będzie już uzgodnione - zaznacza prezes Arkadiusz Ładziński.

Przedstawiciel PSŻ-u Poznań zdradza jednak, o jakiej koncepcji składu myślą włodarze klubu. - Będziemy mieli zarówno Polaków, jak i zagranicznych żużlowców. Chcemy, by nasza drużyna była mieszanką młodości z doświadczeniem. Jeśli spojrzymy na średnią wieku zawodników, których mamy na celowniku, dojdziemy do wniosku, że będzie to stosunkowo młoda drużyna. Chcemy mieć w Poznaniu skład złożony z walczaków - przyznaje Ładziński.

Przedstawiciele PSŻ Poznań nie chcą mówić na razie o tym, jakim będą dysponować budżetem. Zaznaczają jednak, że priorytetem jest dla nich wypłacalność. - Wychodzimy z założenia, że nie będziemy mówić o finansach. W każdym razie budujemy budżet, stawiając na pierwszym miejscu wypłacalność. Żużlowcy, którzy zaczną u nas jeździć mogą być pewni, że podołamy tego zadaniu. Obecnie prowadzimy w dalszym ciągu rozmowy ze sponsorami. Z jedną z firm jesteśmy dogadani, a z paroma innymi dzieli nas krok od podpisania umowy. Część negocjacji jest nadal w toku, ale jesteśmy w tej sprawie dobrej myśli - kwituje prezes PSŻ-u Poznań.

ZOBACZ WIDEO Michał Probierz: teraz inni muszą się martwić, by nas dogonić (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (37)
avatar
Tibor
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Na "oko" typuje spośród tych:
M.Borowicz, Michael Haertel, Rafał Konopka, Lars Skupień, Oskar Potoniec.
To oczywiście wróżenie z fusów bo nie wiem jakim budzetem będzie dysponował PSŻ. 
avatar
6-ego sierpnia
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Poznań jest ekonomicznie wielką niewiadomą... nikt ceniący się nie zaryzykuje wejścia 'na potencjalne grzęzawisko'. Jedno jest pewne... sportowo niżej nie spadniecie................ 
avatar
PSŻ POZNAŃ 2004
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czy to tak ciężko zrozumieć:
- na stadionie są 3 kolory: żółty, czarny i czerwony
-żółty i czarny to barwy Skorpionów
-czerwony to kolor drużyny rugby, która również na Golęcinie występuje. 
avatar
Nordkurve
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Moja noga na Golecinie nie postanie, poki nie wywala tych krzeselek w barwach wroclawskich. 
avatar
marianus
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Poznań to miasto jednej dyscypliny i jednej sekcji, czyli kopany Lech. Siatkówka -ZERO, koszykówka - ZERO, piłka ręczna ZERO, hala sportowa dla poważnych imprez -DUŻE ZERO, sport akademicki (A Czytaj całość