Brytyjski promotor wściekły na Polaków. Blokują Kildemanda

Alun Rossiter nie ukrywa, że jest przeciwnikiem nowych przepisów wprowadzonych przez PGE Ekstraligę. Chodzi o ograniczenie startów zawodników z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Dawid Borek
Dawid Borek
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan
W nowym Regulaminie Przynależności Klubowej oficjalnie wprowadzono zapis o ograniczeniu startów zawodników zespołów PGE Ekstraligi. Żużlowcy będą mogli występować maksymalnie w trzech ligach.

- Mówiąc szczerze, nie mamy problemów z Duńczykami czy Szwedami. Tylko Polacy robią to, co chcą. Z racji tego, że mają najwięcej pieniędzy, to myślą, że mogą wszystkimi rolować. Przez to my mamy problem. To trudna sytuacja - skomentował w rozmowie ze Swindon Advertiser Alun Rossiter.

Nowe przepisy w PGE Ekstralidze blokują między innymi Petera Kildemanda, którego w swoim składzie widzieliby włodarze Swindon Robins. - Moglibyśmy korzystać z usług Petera, ale najpierw musi on zadecydować, gdzie chce się ścigać. Kildemand oprócz startów w Danii i Polsce, musi teraz wybrać między ligą szwedzką a brytyjską. Gdyby nie było takich przepisów, jestem pewny, że Peter zdecydowałby się na powrót do Elite League. Ściągnięcie takiego zawodnika jak Peter byłoby świetną sprawą dla brytyjskiego żużla. Niestety, z powodu Polaków, musi się ograniczyć do zaledwie trzech lig, co w mojej opinii jest złym rozwiązaniem - dodał menedżer Rudzików.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Pazdan, koszmar Cristiano Ronaldo powrócił


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Oprócz duńskiej i polskiej, na starty w której lidze powinien zdecydować się Kildemand?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×