Pech Andreasa Jonssona. Pierwszą ofertę Eko-Dir Włókniarza może wyrzucić do kosza

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Grand Prix, Pedersen i Jonsson
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Grand Prix, Pedersen i Jonsson

Działacze z Częstochowy jakiś czas temu wysłali Jonssonowi swoją ofertę. Szwed nie zdążył na nią odpowiedzieć. Już nie musi, bo Eko-Dir Włókniarz zrobił finansową korektę tamtej propozycji. Teraz chce zapłacić o kilkanaście procent mniej.

W klubie tłumaczą nam, że sytuacja na giełdzie uległa zmianie. Kiedy wspomniana oferta poszła do Andreasa Jonssona to na giełdzie krążyły stosunkowo wysokie stawki. To zawodnicy dyktowali warunki. Teraz praktycznie już żaden z klubów, poza Eko-Dir Włókniarzem nie szuka na siłę zagranicznych zawodników. Częstochowa ma dwa wolne miejsca, a do wzięcia są wspomniany Jonsson oraz Nicki Pedersen i Matej Zagar. Wiadomo, że Nicki jest dla beniaminka priorytetem, a drugie wolne miejsce mógłby zająć ktoś z duetu Jonsson, Zagar. Jeśli ten pierwszy będzie działał szybko to ma szansę na angaż. Musi jednak zapomnieć o pierwszej, bardzo dobrej ofercie i przyjąć tą nową, nieco gorszą.

Beniaminek już zakontraktował trzech seniorów: Leona Madsena, Runego Holtę i Sebastiana Ułamka. Jeśli do tego dołożymy dwóch z trzech wymienionych wyżej cudzoziemców to wyjściowy skład będzie zamknięty. Poszukiwany jest jednak rezerwowy. Prezes Michał Świącik przebąkuje, że być może zostaną podjęte rozmowy z Danielem Jeleniewskim. Podobno są też jednak inne rozwiązania. Eko-Dir Włókniarz chętnie wziąłby Dawida Lamparta, ale raczej zabraknie w budżecie środków na jego kontrakt. W Częstochowie mówią, że nie zamierzają wydawać więcej niż mają w kasie. Stąd też korekta oferty dla Jonssona.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt

Komentarze (72)
avatar
RECON_1
7.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AJ w tej chwili za wiele w elidze nie gwarantuje i tak naprawde tylko czekac az przejdzie lige nizej bo od paru sezonow jega jazda wyglada jhakby jechal na sile, lepsza opcja dla Czewy bylby Za Czytaj całość
avatar
Gizbern
6.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie czy w ogóle mają tyle kasy?Po sezonie będzie płacz i zgrzytanie zębów! 
avatar
yes
5.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Popyt i podaż oraz tendencje na rynku wpływają na ceny i zainteresowanie żużlowcami.
"Teraz chce zapłacić o kilkanaście procent mniej" - niektórym klubom (ustalającym teraz warunki) w to graj. 
avatar
SpasionyKot
5.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostafiński na SF... koniec świata 
avatar
zielony pagór
5.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagar to wyższa półka od Jonsona