Andrzej Łabudzki, prezes Stali BETAD Leasing Rzeszów, nie chce rozmawiać o sprawach związanych z drużyną. Mówi, że teraz jest na etapie budowy składu, a w tym temacie potrzebna jest cisza. Zapewnia nas jedynie, że Stal na pewno pojedzie w Nice PLŻ, a najpóźniej 14 listopada, czyli w ostatnim dniu okienka, kibice poznają skład. Może się okazać, że niektóre nazwiska wypłyną dopiero między 15 a 17 listopada, bo choć giełda transferowa zamyka się 14, to kluby mają do 17 czas na przesłanie kontraktów. Teoretycznie więc można się dogadać po 14, ale wpisać ten dzień, jako ten, w którym doszło do podpisu.
Kibice Stali muszą się jednak uzbroić w cierpliwość, bo do zamknięcia okienka ciężko będzie o oficjalne potwierdzenie jakiejkolwiek umowy. Nieoficjalnie wiemy, że jest duża szansa na zatrzymanie braci Lampartów. Zasadniczo ten młodszy, czyli Wiktor ma kontrakt ze Stalą, ale przecież Dawid, starszy z braci, jakiś czas temu pisał na Twitterze o pakiecie do wzięcia. Miał oczywiście na myśli siebie i Wiktora. Rzeszowski klub na dziś bardzo potrzebuje Dawida, bo to był jeden z liderów zespołu w minionych rozgrywkach. Z kolei Wiktor to dobry materiał na żużlowca, ale i też melodia przyszłości, bo wiele będzie zależało od tego, jak ciężko będzie pracował i jak to się przełoży na jego rozwój.
ZOBACZ WIDEO Stanisław Chomski: Zmarzlik ma zadatki na mistrza świata, ale...
{"id":"","title":""}