Daniel Kaczmarek wziął sprawy w swoje ręce. Sam ustalił warunki wykupu z Leszna

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek w plastronie KSM-u Krosno
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek w plastronie KSM-u Krosno

Mistrz Polski juniorów będzie jeździł w Get Well Toruń. Jeszcze kilka dni temu nic jednak nie wskazywało na to, że żużlowiec zmieni barwy. Get Well nie potrafił się dogadać z Fogo Unią Leszno w sprawie kwoty wykupu. Zawodnik załatwił to jednak sam.

Daniel Kaczmarek trafił do Get Well Toruń i biorąc pod uwagę okoliczności można mówić o jednej z większych niespodzianek tegorocznej giełdy transferowej. Kilka dni po otwarciu okienka zawodnik, widząc że Get Well nie potrafi dogadać się z Fogo Unią Leszno, stwierdził że zostaje w Lesznie. - Porozmawiałem z trenerem Piotrem Baronem i on mnie przekonał - mówił nam wówczas, ale działacze z Torunia nadal drążyli temat. Bezskutecznie. Zwrot nastąpił, gdy Fogo Unia ogłosiła pozostanie Nickiego Pedersena. Wtedy młody żużlowiec wziął sprawy w swoje ręce.

Kaczmarek po decyzji dotyczącej Pedersena przeanalizował raz jeszcze swoją sytuację. Słusznie uznał, że przy sześciu mocnych seniorach, junior który przegra rywalizację nie będzie miał szans na jazdę. Daniel nie mógł sobie na to pozwolić, bo już w ubiegłym roku bazował głównie na startach poza klubem. I może właśnie te doświadczenia skłoniły go do tego roku. W każdym razie sam poszedł do działaczy Fogo Unii, porozmawiał z nimi i porozumiał się w sprawie kwoty wykupu. Została ona szybko ustalona, a jako pierwszy zatwierdził ją były prezes i jeden z głównych udziałowców Józef Dworakowski. Teraz, w określonym terminie, Kaczmarek ma przelać pieniądze na klubowe konto. Nie wiemy czy Get Well będzie partycypował w kosztach. Zawodnik też nie zdradza szczegółów. Fogo Unia na pewno jednak dostanie swoje pieniądze. Kaczmarek natomiast już może w spokoju szykować się do kolejnych rozgrywek. Wiele wskazuje na to, że w Toruniu będzie juniorem numer 1.

ZOBACZ WIDEO Nawałka: Wyznaczyliśmy nowe granice możliwości (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: