Oświadczenie rzecznika prasowego Stali Gorzów

osoba fukcyjna wypowiada się indywidualnie, dopiero jakiś czas później można poskładać wszystkie wypowiedzi do kupy i wyciągać z nich wnioski. Poza tym dziękujemy, że wypowiedzi wszystkich ww. ciągle potrafią każdego czytelnika wprowadzić w dobry humor. Istna paranoja w tym mieście bez ratusza.

racji,patrz pkt1.To jest cała filozofia Gorzowa która męczy ich od lat.Nie jest ważne że wszyscy piszą o nich źle,ważne jest że piszą o nich.

kontrakty z głową. Pomyślcie ile firm poupadało przez to, ze zmieniły się warunki ekonomiczne i nie sądzę, żeby ich kontrahenci obniżali wtedy swoje oczekiwania. Po prostu jeśli sie robi błędy to można je naprawiać. Nie wiem dlaczego Komarnicki podał do publicznej wiadomości info o obniżeniu stawki dla Golloba, mógł siedziec cicho, to sprawa Gorzowa, a tak zaczęła się niezdrowa atmosfera i prowokowanie innych prezesów by robili to samo.

życzę mniej nerwów i powrotu do formy z lat 80/90

zawodnikow z finalu GP z zamrozonymi kontraktami do 2015 roku bo koszty sie nie licza a zawsze mozna renegocjowac kontrakty ha ha ha taka jest prawda i tyle

sukcesow cala ta stal to hipokryci pa pa oszolomi transferowi ratownicy zuzla w polsce nauczcie sie zarzadzac we wlasnej chalupie a potem bierzcie sie za sport

pozostałych klubów) mówiąc, że będzie wypłacalny, choć wiedział, że już wypłacalny w kryzysie raczej nie będzie? To kto szkodzi polskiemu żużlowi: on, który te rzeczy opisuje, czy niektórzy nasi prezesi klubowi? To on zlikwidował Ligę Juniorów? Jestem z Wrocka i wiem, ilu żużlowcom załatwił kiedyś sponsorów i z iloma włóczył się po aptekach czy szpitalach, gdy byli kontuzjowani. Chciałbym, żeby każdy kibic (czy rzecznik Dreczka) zrobił dla żużla i żużlowców choćby 10% tego co Czekański. Ty Roman Kibic musisz być niezłym oszołomem, skoro nie widzisz, co się wokół dzieje i szukasz kozła ofiarnego w postaci dziennikarza, który przecież nie podejmuje decyzji, tylko opisuje skrzeczącą rzeczywistość. I szkoda, że "Metanol" nie wypowie się na temat tej polemiki Czekańskiego z Komarnickim i Gollobem, która przecież w żadnym stopniu, co uzna każdy choćby w miarę inteligentny człowiek, nie uwłacza Stali Gorzów. To znaczy co, winny jest ten który informuje opinię publiczną o tym, że źle się dzieje, a nie ci, którzy do tego stanu doprowadzili? To jakiś absurd. Szowinizm musi mieć jakieś granice ty oszołomie Romanie! I przy okazji pan, panie nieudany rzeczniku i felietonisto Dreczka też niech weźmie sobie te słowa pod uwagę.