Zawodnicy Rossitera w tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata dość sensacyjnie zajęli drugie miejsce. Świetna postawa i odpowiednie wykorzystanie Taia Woffindena pozwoliło Brytyjczykom wyprzedzić Szwedów oraz Australijczyków.
- Jestem zaszczycony, że już czwarty sezon poprowadzę kadrę narodową. Chciałbym bardzo podziękować promotorom ze związku za to, że po raz kolejny obdarowali mnie zaufaniem. Zrobię wszystko co w mojej mocy aby odnosić z reprezentacją kolejne sukcesy - powiedział 51-letni Anglik.
Przed Alunem Rossiterem bardzo trudny rok w roli selekcjonera kadry, zwłaszcza, że po sukcesie z tego sezonu z reprezentacją pożegnał się wspomniany Woffinden. W związku z tym już teraz planuje on przedsezonowe zgrupowania dla zawodników pierwszej drużyny, jak i młodzieżowej.
- Sądzę, że jesteśmy w stanie awansować do barażu. Będziemy bez Taia, ale trzeba patrzeć przed siebie. Mamy grupę zawodników, którzy chcą dumnie nosić kevlar w narodowych barwach i dadzą z siebie wszystko, tak jak to było w Manchesterze. To daje też szansę komuś innemu, kto chce zrobić krok wprzód i reprezentować swój kraj - zakończył Rossiter.
Wielka Brytania wystąpi w półfinale, który rozegrany zostanie 1 lipca na torze w King's Lynn. Rywalami gospodarzy będą Australijczycy, Amerykanie i Czesi.
Ścienny Kalendarz Żużlowy na 2017 rok już dostępny! Polecamy!
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"