Mariusz Staszewski jest przykładem jak płynnie można przejść z roli zawodnika do funkcji trenera. - Nowa praca mi się podoba. Dobrze się w niej czuję. Jestem debiutantem pełnym zapału do pracy. Mam duże ambicje i wierzę, że wspólnie z zarządem uda nam się osiągnąć dobry wynik. Jak na ten moment, jestem zadowolony ze składu, który zbudowaliśmy. Mam nadzieję, że po sezonie będę miał podobne powody do zadowolenia - powiedział nowy trener żużlowców TŻ Ostrovia.
Przy budowie zespołu Mariusz Staszewski brał pod uwagę nie tylko umiejętności sportowe zawodników. - Znam tych chłopaków i starałem się dobrać ich tak, aby im się dobrze pracowało ze mną, a mi z nimi. Brałem pod uwagę także atmosferę w zespole i to, co będzie się działo w parku maszyn. Zależało mi na tym, by ci zawodnicy dobrze się ze sobą dogadywali - zaznaczył młody trener.
Mariusz Staszewski w przeszłości był związany z ostrowskim klubem. Kibice uwielbiali ówczesnego kapitana drużyny. Teraz trafia do Ostrowa w zupełnie innych okolicznościach. - Są nowi prezesi, nowy trener, nowa drużyna. Wszystko jest nowe i mam nadzieję, że to, co teraz powstaje w Ostrowie jest budowane na długie lata i tym razem wszystko się uda - zakończył nasz rozmówca.
ZOBACZ WIDEO FOGO Unia Leszno przed sezonem 2017