Nie można powiedzieć, żeby miniony sezon dla Eduarda Krcmara był do końca udany, bo nie był już tak mocnym ogniwem Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk jak w 2015 roku. Obcokrajowiec wystąpił w czterech meczach Nice Polskiej Ligi Żużlowej, osiągając średnią biegopunktową równą 1,500. Mimo tego nie najlepszego rezultatu, w niedawno zakończonym okresie transferowym Czech otrzymał kilka ofert z drugoligowych ośrodków. - Miałem także oferty z innych drugoligowych klubów, ale najlepiej udało mi się dogadać z GTM Startem. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Liczę na to, że wszyscy zawodnicy naszej drużyny będą dobrze spisywać się w meczach - powiedział podczas rozmowy z naszym portalem.
Wielu sympatyków GTM Startu Gniezno bardzo pozytywnie zareagowało na wieści o tym, że kontrakt z klubem z Grodu Lecha parafował Krcmar. Część z nich pokusiła się nawet o stwierdzenia, że Czech będzie liderem formacji zagranicznej czerwono-czarnych. Jak te spekulacje skomentował sam zainteresowany? - Skoro kibice mówią, że mogę być liderem, to może właśnie tak będzie. Będę robił wszystko, co w moich siłach, by osiągać dobre wyniki - dodał z uśmiechem na twarzy.
GTM Start jest jednym z kandydatów do awansu do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Oprócz gnieźnian, w gronie pretendentów do osiągnięcia tego celu znajdują się również drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego oraz Lublina. Wspomniane kluby, podobnie jak Start, zakontraktowały zawodników, którzy powinni gwarantować pokaźne zdobycze punktowe. - Sezon wszystko zweryfikuje. Zobaczymy jak będzie. Chcemy wygrywać każdy mecz. Mamy nadzieję, że to nam uda się wywalczyć awans - ocenił Eduard Krcmar.
Czech wierzy, że dzięki jeździe w gnieźnieńskiej drużynie będzie mógł dobrze się rozwijać. Rodak Antonina Kaspera, który w przeszłości był niesamowicie mocnym ogniwem Startu Gniezno, uważa, że przenosiny do drugiej ligi nie są dla niego krokiem w tył, a jedynie szansą na powiększenie doświadczenia i umiejętności. - Chciałbym rozwijać się w Starcie. Lepiej jeździć w drugiej lidze, wywalczyć awans i później móc startować w wyższej klasie rozgrywkowej - wyjaśnił.
Eduard Krcmar nie próżnuje i już od jakiegoś czasu przygotowuje się przyszłorocznego sezonu. Bardziej intensywne treningi fizyczne Czech planuje zainicjować w styczniu. - Już rozpocząłem przygotowania. Od nowego roku będzie jeszcze więcej pracy - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem