Poniedziałkową imprezę poprowadzili znani w środowisku żużlowym dziennikarze - Daria Kabała-Malarz oraz Jacek Dreczka. Jedna z sal w Multikinie Arkady wypełniła się po brzegi kibicami, którzy darmowe wejściówki mogli wywalczyć w konkursach organizowanych przez klub w ostatnich dniach.
Już na początku prezentacji ogłoszono, że w sezonie 2017 nadal głównym darczyńcą wrocławskiego żużla będzie firma Betard. W efekcie zespół przystąpi do rozgrywek PGE Ekstraligi pod nazwą Betard Sparta Wrocław. Z tej okazji kwiaty od prezes Krystyny Kloc otrzymali właściciele wrocławskiej firmy - Beata i Artur Dziechcińscy.
To najlepszy prezent na święta dla kibica żużlowego! Polecamy!
Kolejnym punktem imprezy było przedstawienie składu trenerskiego na sezon 2017, a w nim doszło do znaczącej zmiany. Od nowego roku za wyniki Betardu Sparty odpowiedzialny będzie Rafał Dobrucki, któremu w prowadzeniu zespołu i treningach pomagać będą Krzysztof Gałandziuk, i Mariusz Cieśliński.
- Klub z Wrocławia jest poukładany i nie trzeba zmian. Łatwo coś zmieniać, jeśli w klubie jest bałagan. Teraz skupiamy się na kwestiach toru i stadionu, bo tutaj mamy sporo pracy do wykonania. Chcemy wcześnie wyjechać na tor. Po ułożeniu nowej nawierzchni on się musi przegryźć, a zawodnicy muszą się w niego wjeździć - powiedział Dobrucki.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
Formację juniorską Betardu Sparty w sezonie 2017 tworzyć będą Maksym Drabik, Damian Dróżdż, Oskar Bober oraz Przemysław Liszka. Nową postacią w ekipie jest Bober. Kibice w stolicy Dolnego Śląska liczą również na udany powrót na tor Drabika, który znaczną część minionego sezonu stracił po tym jak złamał nogę w meczu ligi szwedzkiej. - Zapomniałem już o tej kolizji - zapewnił 18-latek.
Wrocławianie zdecydowali się na jedno wzmocnienie pozycji seniorskiej. Do klubu dołączył Andrzej Lebiediew. Dla młodego Łotysza, który w tym roku był najlepszym zawodnikiem Nice PLŻ, jest to pierwsza zmiana barw klubowych w karierze. - Kiedyś trzeba było zrobić ten krok do przodu i spróbować Ekstraligi - stwierdził.
W zespole z Wrocławia nadal startować będą Szymon Woźniak, Vaclav Milik, Maciej Janowski, Tomasz Jędrzejak oraz Tai Woffinden. Brytyjczyka zabrakło na poniedziałkowej prezentacji, gdyż przebywa on obecnie w Australii, gdzie za parę dni weźmie ślub. Wrocławski klub przygotował jednak specjalną księgę, do której fani mogli po prezentacji wpisywać swoje życzenia dla lidera Betardu Sparty.
- Nie mogę się już doczekać nowego sezonu. Chciałbym zacząć nowy rok od kilku wygranych. Perspektywa powrotu na nowy stadion zapowiada się nieźle - przekazał Woffinden za pośrednictwem specjalnego filmu, który wyemitowano kibicom.
Sporo uwagi poświęcono również wyremontowanemu Stadionowi Olimpijskiemu. W poniedziałek zawodnicy Betardu Sparty wizytowali obiekt, na który powrócą po ponad rocznej przerwie. Wywarł on na nich ogromne wrażenie. - Gdyby ktoś z nas podczas tej wizyty miał motocykl w busie, to pewnie byśmy go wyciągnęli i spróbowali na nim pojeździć - stwierdził Janowski.
Prezentacja organizacyjnie fajnie zorganizowana, ale prowadzenie....
Pan Janusz Kołodziej o wiele lepiej sobie radził w poprzednich latach. Sorry pytanie - o d Czytaj całość