Koniec z preparowaniem torów. Ekstraliga Żużlowa wytoczy ciężkie działa

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przemysław Pawlicki kontra Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przemysław Pawlicki kontra Adrian Miedziński

Władze Ekstraligi Żużlowej szykują przepisy, które pozwolą ostrzej karać kluby za preparowanie torów, czyli tzw. błędy w sztuce. Dzięki nowym regulacjom nie będzie już kar w zawieszeniu, jak to miało miejsc w przypadku Stali Gorzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka klubów PGE Ekstraligi dosypało, bądź też zamierza dosypać na tor trochę świeżej nawierzchni. Żużlowcy patrzą na to z niepokojem. Mówią, że ten nowy materiał pozwoli robić bardziej przyczepne tory. Boją się, że nie będzie tak bezpiecznie jak w ostatnich latach. Ekstraliga Żużlowa uspokaja zawodników.

- Nikt nikomu nie zabrania robić przyczepnego toru, pod warunkiem że będzie równy, bezpieczny i będzie można na nim wyprzedzać - mówi Ryszard Kowalski, wiceprezes Ekstraligi Żużlowej. - Szykujemy jednak przepisy, które pozwolą lepiej reagować na taką sytuację, jaka miała miejsce w trakcie ostatniego finału w Gorzowie, gdzie były duże zastrzeżenia do toru - dodaje działacz.

O jakie regulacje chodzi? Wszystko zmierza do tego, żeby ocena toru wystawiona przez osoby funkcyjne nie  wiązała rąk spółce zarządzającej rozgrywkami. Przypomnijmy, że Stal Gorzów za tor przygotowany (nudny i nie do końca bezpieczny) na finał PGE Ekstraligi dostała czwórkę i potem trudno było ukarać klub. Skończyło się na grzywnie finansowej w zawieszeniu i nakazie wymiany nawierzchni, bo Stal sama przyznała się do błędu w sztuce. Apetyty były jednak większe. Zresztą w Ekstralidze Żużlowej zdają sobie sprawę, że tylko dotkliwe sankcje powstrzymają wszelkie próby kombinowania z przygotowaniem toru. Dlatego od sezonu 2017 oceny komisarza czy sędziego będzie można odłożyć na bok, jeśli przykładowo na zapisie wideo będzie widać, że nawierzchnia się rozlatuje i nie jest bezpieczna. Mają być za to gigantyczne kary finansowe.

Wszystkie te kluby, które przed sezonem 2017 dosypały bądź dosypią świeżej nawierzchni, muszą mieć się na baczności. W trakcie jesiennego objazdu po torach zostały zebrane próbki. Na tych stadionach, gdzie doszło do zmiany zostaną one zebrane ponownie. Materiał będzie porównany. Jeśli Ekstraliga Żużlowa dojdzie do wniosku, że coś jest nie tak (czytaj nowy materiał powoduje komplikacje w przygotowaniu nawierzchni), tor nie zostanie odebrany.

[b]Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

[/b]

ZOBACZ WIDEO Rafał Sonik: Lekcja cierpliwości będzie długa (źródło TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (233)
avatar
Stalowy
5.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gnojku, za co kasujesz mój wpis? Będę powtarzał do skutku, aż ci żyłka pęknie!!!!!! Słuchacie beksy toruńskie i przyjmijcie do wiadomości: Stal Gorzów DMP 2016! Moralnym DMP została Unibeksa To Czytaj całość
KACPER.U.L
5.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bilety za 1 zł na mecze w Gorzowie chyba nie będą wystarczająca karą:) 
avatar
BallyBóg
5.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ci co pisza o preparowaniu toru na finale sami sa spreparowani :D stal wygrala bo byla lepsza... jak widac bol d... nadal jest. 
avatar
Jan Kaźmierczak
5.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Byłem, jestem i będę krytykiem stanowiska komisarza toru. Teraz wpadli na pomysł aby komisarz i sędzia nie odpowiadali za tor . To jest po prostu kompromitacja przecież bardzo wielu komisarzy Czytaj całość
Eddybyk15
5.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chory ten sport coraz bardziej p***ony na Maxa w których dyscyplinach sportu mówi się bez przerwy o preparowania boiska lodowiska kortu stołu itp!! tylko w żużlu bez przerwy się słyszy o tym co Czytaj całość