Chodzi o Maksymiliana Bogdanowicza. 18-latek ma podwójne obywatelstwo. Sam nie ukrywa, że czuje się w stu procentach Polakiem, ale do tej pory startował ze szwedzką licencją. W Ostrowie widzą w nim podstawowego juniora, a to oznacza konieczność załatwienia formalności. Zawodnik będzie musiał uzyskać polską licencję. - Bardzo bym chciał, żeby jeździł od początku w lidze, ale w tej chwili nie potrafię tego zagwarantować - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Radosław Strzelczyk z TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
Polecamy: Czyszczenie magazynów! Promocyjna cena na kalendarz żużlowy!
Ostrowianie chcieli załatwić temat jak najszybciej. W związku z tym zwrócili się do władz polskiego żużla z zapytaniem, czy ich żużlowiec mógłby uzyskać polską licencję bez zdawania egzaminu. Argumentacja wydawała się racjonalna, bo zawodnik papiery ma i startował już w powodzeniem w wielu imprezach. Okazało się jednak, że wyjątków nie będzie. - W związku z tym czekamy na wyznaczenie terminu egzaminu. Nie wiemy, kiedy może się on odbyć. Wiadomo, że chcielibyśmy temat załatwić jak najszybciej - podkreśla Strzelczyk.
Bogdanowicz to ciekawy transfer Ostrovii. W klubie są przekonani, że chłopak ma talent. Kiedy zawodnik pozytywnie przejdzie przez egzamin, to działacze chcą jak najszybciej usiąść do rozmów nad kontraktem. - Bardzo bym chciał, żeby podpisał z nami kontrakt do końca wieku juniora. O to będziemy zabiegać - podsumowuje prezes ostrowskiego klubu.
Ostrowianie na najbliższy egzamin wyślą nie tylko Bogdanowicza, ale także drugiego ze swoich adeptów. Ma nim być Krzysztof Oleksy.
ZOBACZ WIDEO Powodzie i górskie lawiny znów powstrzymały Rajd Dakar (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}