- Podpisanie kontraktu w Polsce było jednym z moich celów. Szukałem klubu, z którym będziemy nadawać na podobnych falach jeśli chodzi o warunki umowy. Tak było z Kolejarzem - wyjaśnił Kevin Woelbert. - Mam nadzieję, że będę jeździł tak często, jak to tylko możliwe i że będę odgrywał kluczową rolę w drużynie. Znam polskie realia i jestem na tyle profesjonalnym zawodnikiem, że wiem iż zdobywając więcej punktów, automatycznie zwiększam swoją szansę na występ w kolejnym meczu. Liga polska odgrywa główną rolę w moim kalendarzu, osobiście oczekuję zdobyczy na poziomie 10-12 punktów. Wiem, że nie będzie łatwo, ale myślę, że podobne oczekiwania w stosunku do mojej osoby mają kibice i zarząd - komentuje niespełna 28-letni zawodnik, który przy okazji potwierdził, że 4 lutego zamierza pojawić się na prezentacji opolskiej drużyny. Pytany o wynik, który chciałby osiągnąć z Kolejarzem mówi, że... po prostu nie chciałby skończyć rozgrywek w dolnych rejonach tabeli.
Kevin Woelbert od trzech sezonów nie jeździł w lidze polskiej, ale należy przypomnieć, że w 2015 roku miał on podpisany kontrakt z KSM Krosno. Klub z Podkarpacia kilka razy próbował ściągnąć go na mecze, ale ten nigdy nie przyjął zaproszenia. W efekcie KSM ukarał go finansowo. - Ta kara to historia. Nie chcę dyskutować w mediach o kontrakcie albo o różnicach między zawodnikiem a klubem. Myślę, że dla obu stron była to ważna lekcja. Ze swojej strony powiem tylko tyle, że cieszę się z powrotu do Polski i dam z siebie wszystko w każdym wyścigu. Zawsze się tutaj dobrze czułem - komentuje zawodnik Kolejarza.
Urodzony w Crivitz zawodnik obecnie przygotowuje się do sezonu. - Sporo czasu spędzam w warsztacie i w studio fitness. Codziennie biegam. W zimie mam więcej czasu, żeby odwiedzić sponsorów i ułożyć business plan. Jeśli pogoda się trochę poprawi, będę jeździł motocrossie, a z początkiem marca, jeśli będzie taka możliwość, zacznę jazdy na motocyklu żużlowym. Sprzęt jest prawie gotowy - wyjaśnia.
ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem
Może być, a może nie. Tak jak w powiedzeniu: "Na świętego Hieronima jest śnieg lub go ni ma".
W przypadku Bjerre mówią Czytaj całość