- Najważniejsze, że wreszcie wyjechałem na tor! Jestem bardzo zadowolony z tego faktu. Pierwszy trening miał na celu ponowne zgranie się z motocyklem. Z miejscowego toru korzystało w ostatnim czasie wielu zawodników, dlatego był nieco ciężki. Jestem jednak zdania, iż jest to korzystna sytuacja, gdyż łatwiej w ten sposób wejść w sezon. Musiałem również poznać jeden z nowych silników, którego charakterystyka okazuje się zupełnie odmienna od sprzętu na którym dotychczas startowałem. W poniedziałek kolejny trening, jednak do końca nie wiadomo na którym torze się odbędzie. Dzień później, o ile pogoda dopisze, wystartuję w spotkaniu sparingowym we Wrocławiu - powiedział na swojej stronie internetowej Mitko.
Michał Mitko: Najważniejsze, że wreszcie wyjechałem na tor
Michał Mitko w sobotę wyjechał w końcu na tor żużlowy. Zawodnik RKM-u Rybnik razem ze swoją drużyną trenował w Rawiczu. - Z miejscowego toru korzystało w ostatnim czasie wielu zawodników, dlatego był nieco ciężki - ocenił Mitko.
Źródło artykułu: