Reprezentant Polski odpowiadając na pytanie o to kogo, jadąc na motocyklu, nie lubi mieć za plecami, mówił m.in. o tym, że najlepiej jeździć z przodu i daleko uciekać. Pytano go także o rywali, możliwość zmiany barw klubowych, występy w zawodach na lodzie, a także o to co chciałby robić w życiu, gdyby nie był żużlowcem.
- Sztuczne tory: wyzwanie czy łatwizna? - brzmiało jedno z pytań, które dało do myślenia żużlowcowi: - Łatwizna to to nie jest, jakieś małe wyzwanie na pewno tak - powiedział m.in. Bartosz Zmarzlik.
Przypomnijmy, że Bartosz Zmarzlik wespół z Piotrem Pawlickim, Maciejem Janowskim i Patrykiem Dudkiem wystartuje w tegorocznym cyklu FIM Speedway Grand Prix. W Polsce będzie można go obejrzeć pierwszy raz w ramach tej rywalizacji 13 maja w Warszawie. Wcześniej odbędzie się inauguracja cyklu na torze w słoweńskim Krsko.
Bilety na 2017 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland ciągle można kupować w punktach sprzedaży bezpośredniej (salony Empik i punkty STS w całej Polsce), a także za pośrednictwem strony kupbilet.pl/sgp2017.