Ostatnim młodym wychowankiem klubu z Krosna był Mateusz Wieczorek, który zdawał licencję w 2010 roku. Od tego czasu KSM nie wypuścił na rynek żadnego swojego zawodnika. Co prawda w najbliższym sezonie licencję zdobyć może młody Konrad Stec, ale krośnianie nie zamierzają spocząć na laurach.
- Zapewniam, że posiadanie jednego wychowanka nie będzie nas zadowalać. Mamy cel, by każdego roku wypuszczać do licencji jednego juniora. Nie będzie to oczywiście łatwe, ale zamierzamy w klubie nad tym pracować. Wtedy, za kilka lat, będziemy mieć kadrę młodzieżową złożoną w pełni z naszych zawodników - mówi prezes Janusz Steliga.
To właśnie nowy trener, Stanisław Kępowicz ma odpowiadać za szkółkę KSM-u Krosno. - Myśląc o zatrudnieniu szkoleniowca braliśmy pod uwagę finanse, ale też to, czy dana osoba może poświęcić się klubowi w środku tygodnia. Wtedy właśnie będą odbywać się zajęcia w szkółce i praca z adeptami. Stanisław Kępowicz spełnia ten wymóg i sam jest otwarty na to, by pracować z młodymi zawodnikami. Dopiero zaczynamy, ale zakładamy, że nasza szkółka będzie się rozwijać - dodaje prezes klubu.
Co prawda KSM Krosno pojedzie w tym roku za nieco mniejsze pieniądze niż w ubiegłym sezonie, ale działacze zapewniają, że nie zabraknie im pieniędzy za zainwestowanie w szkółkę. - Uważamy, że to inwestycja, która może się zwrócić. Posiadanie w składzie wychowanków na pewno przyciągnie na stadion kibiców, którzy jeszcze bardziej będą się identyfikować z klubem - kwituje Steliga.
ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017!