Sam zawodnik w wywiadzie udzielonym na stronie bydgoskiego klubu przyznaje, iż pierwsze biegi dla tak młodego juniora to bardzo duże wyzwanie. - Wiadomo, trochę nerwowo jest. Myślę jednak, że z biegu na bieg będzie coraz lepiej, tak jak dzisiaj i uda mi się coś zwojować w tym dorosłym speedway’u - mówił Woźniak po sparingu z GTŻ-em Grudziądz.
Młodzieżowiec przez kilka ostatnich lat odnosił spore sukcesy na minitorze. Nie uszło to uwadze klubowych działaczy, którzy już od jakiegoś czasu pozwalali swojemu wychowankowi na wyjście do prezentacji wraz z seniorami przed ligowymi spotkaniami w I lidze. W przerwie zimowej przybyło mu jednak kilku nowych konkurentów. - Oczywiście. Możemy powiedzieć, że będzie czterech zawodników na jedno miejsce, dlatego na pewno na treningach będzie dużo walki. Każdy będzie się starał o to cenne miejsce w składzie. Na pewno mobilizuje to do wytężonej pracy, żeby być o krok do przodu. Chyba o to w tym wszystkim chodzi - mówi dalej Woźniak.
W Bydgoszczy powstaje minitor. Właśnie na takim obiekcie wychował się Woźniak. - Z tego co wiem, tor mini żużlowy jest w budowie, ale jeszcze konkretnego klubu nie ma. Także trzeba się jeszcze trochę wstrzymać. Osoby, które zajmują się budową tego toru, muszą to dokończyć. Wtedy na pewno zawiąże się klub i będzie taka szansa - kończy Woźniak.