Mówi, że w Rzeszowie nie traktowali go poważnie. Zmienił klub, bo szuka wyzwań

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Karol Baran
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Karol Baran

Jako ostatni do kadry Włókniarza Częstochowa na nadchodzący sezon dołączył Karol Baran. Wychowanek rzeszowskiej Stali w ostatniej chwili zdecydował się na mariaż z Lwami i podjęcie rękawicy w PGE Ekstralidze.

Na koniec okna transferowego Stal BETAD Leasing Rzeszów za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że w dalszym ciągu zawodnikiem tego klubu będzie Karol Baran. Sam zawodnik szybko zdementował tę informację a kilka godzin później ogłoszono, że przenosi się on do Częstochowy, gdzie będzie miał szansę występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Między innymi o powody zmiany otoczenia rzeszowianin został zapytany podczas konferencji prasowej, która poprzedzała prezentację drużyny Włókniarza. Żużlowiec zdradził dwie determinanty. Pierwsza to aspekt sportowy i chęć sięgania po sukcesy. Druga kwestia dotyczy jego relacji z klubem z Rzeszowa.

- Myślę, że to jest dla mnie ostatni gwizdek, aby w wieku 36 lat jeszcze skosztować tej Ekstraligi oraz żeby w żużlu z ekstraligowym zespołem coś osiągnąć. Dlatego podjąłem taką decyzję - powiedział Karol Baran. I kontynuował swoją wypowiedź: - Wychowałem się w Rzeszowie i jeździłem tam "x" lat, no ale nie byłem tam zbyt poważnie traktowany. Tutaj się czuję znacznie lepiej i mam nadzieję, że na koniec sezonu będę zadowolony z wyników.

Baran mocno przygotowuje się do sezonu, bo jednym z jego celów są regularne starty w drużynie Włókniarza. Podobnie jak w przypadku wielu innych zawodników, jeździ też na motocrossie. Jego pasją jest freestyle motocross, lecz z hobby wychowanek Żurawi korzysta w umiarze. - Nie ryzykuję aż tak bardzo, jak inni na rampach, ale staram się jak najwięcej korzystać z tego typu przygotowań do sezonu. Nie przesadzam z ryzykiem, ponieważ żużel jest dla mnie najważniejszy i czasem lepiej jest pobiegać po twardej ziemi niż twardo lądować z wysokości na motocrossie. Postawiłem na żużel dawno temu i chciałbym to robić na najwyższym poziomie - powiedział dziennikarzom Karol Baran.

Doskonały występ Kevina Gameiro! Zobacz skrót meczu Sporting - Atletico [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (47)
avatar
Remik Banaszkiewicz
22.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno jest lepszy od Ułamka. 
Bird of Paradise
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W temacie Carlosa.Sam zawodnik,nie jest w porzadku bo trzymal w szachu Labudzkiego,i pewnie Wlokniarz majac jak sie domyslam gotowa umowe tylko do podpisania i odeslania.Jak i Labudzki ze nie r Czytaj całość
avatar
docent furman
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hahahaha Carlito,bierz przykład z Piotra Palucha "w Stali Gorzów mogę jezdzić za talerz zupy"Jeszcze po kolanach przyjdziesz do Żurawi jak ci sie znudzi siedzenie na ławce. 
avatar
Conor McGregor_fan RKSŻ
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Prawda jest taka że sam Karol nie jest świętym i to bylo widac w tamtym sezonie jak bylo widac ze ma stare zale do Porsinga i kilka razy zamknął mu droge 
nevi44
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nikt go nie chciał zatrudnić bo komornicy siedzieli na nim i kto go zatrudnił ? Rzeszów. Kto mu ogarnął sprzęt i dał możliwość jazdy ? Rzeszów. Kogo teraz w ciula zrobił ze skarbówką ? Rzeszów. Czytaj całość