Trener Żyto robi sobie roczną przerwę. W Kolejarzu będzie tylko działaczem

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek (po lewej) i Piotr Żyto
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek (po lewej) i Piotr Żyto

Piotr Żyto ustalił z włodarzami Kolejarza Opole, że przez najbliższy sezon będzie pełnił funkcję wiceprezesa i pomagał w prowadzeniu klubu. Swoje ambicje trenerskie odłoży na bok przynajmniej do 2018 roku.

Były szkoleniowiec ROW-u Rybnik został w miniony czwartek przyjęty do zarządu opolskiego klubu. Z tajnym głosowaniu Walnego Zgromadzenia Członków TS Kolejarza postanowiono, że zarówno Piotr Żyto, jak i Lucjusz Bilik będą pełnić funkcję wiceprezesów. Pierwszy z nich ma być odpowiedzialny za sprawy sportowe.

- Muszę przyznać, że dzięki Piotrkowi będę czuł się zdecydowanie pewniej. Nie znam tak dobrze jak on środowiska żużlowego, dlatego to on będzie odpowiadał za sprawy związane ze stadionem i kontakty z zawodnikami. Odciąży mnie od wielu kwestii sportowych i myślę, że klub będzie dzięki temu jeszcze lepiej funkcjonował - mówi prezes Kolejarza Opole, Grzegorz Sawicki.

Żyto nie rezygnuje jednak z kariery szkoleniowej na dobre. W międzyczasie doświadczony trener zdobywa kolejne uprawnienia (w tej chwili pisze pracę dyplomową i kończy kurs), które mają mu się przydać w jego zawodzie. Obiecał jednak prezesowi Sawickiemu, że w tym roku nie obejmie żadnego zespołu.

- Piotr ma w pełni poświęcić się pracy dla naszego klubu. Wiem, że ma swoje trenerskie ambicje i podejrzewam, że zechce je jeszcze realizować. Na razie pewne jest to, że będzie z nami w sezonie 2017, a co wydarzy potem, to się dopiero okaże - zaznacza Sawicki.

Spekuluje się, że Żyto mógłby w przyszłości wrócić do sztabu szkoleniowego Kolejarza i zostać menedżerem. Prezes klubu zaznacza jednak, że na pewno nie nastąpi to w tym roku. - Drużynę prowadzić będą Wojciech Załuski i Adam Giernalczyk. Piotr Żyto nie będzie w żaden sposób w to ingerować i żadnych decyzji, jakie leżą w gestii trenerów, podejmować nie będzie. Nie wykluczamy, że w przyszłości zostanie menedżerem Kolejarza, ale w tym roku damy szansę wspomnianemu duetowi - kwituje Sawicki.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

[/color]

Komentarze (4)
avatar
Time vel Netto
7.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dla żużla lepiej by było , gdyby pan Żyto pożegnał się z żużlem raz na zawsze . 
avatar
Sellex
6.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Panie Sawicki A więcej Was tam babcia nie miała?:)...Klub trzeba stawiać na nogi ,a nie na głowie,dwóch trenerów,pięciu członków zarządu...na fizjoterapeutów i psychologa też jest kasa?...Jeśli Czytaj całość
avatar
Kopa po same jaja
6.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jeżeli to prawda co chciał zrobić w Rybniku to jest fałszywą gnidą 
avatar
sympatyk żu-żla
6.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
P.Piotrze jaka to roczna przerwa .Jeżeli się jest wiceprezesem od spraw sportowych,