Drużyna Fogo Unii perfekcyjnie przygotowała tor przed zimą i jako pierwsza w kraju rozpoczęła treningi na własnym torze. Podopieczni Piotra Barona mają za sobą dwa tygodnie zajęć w Lesznie, a oprócz tego gościli w niemieckim Wittstocku. Zrobili tym samym znaczne więcej, niż pozostali ligowy rywale. Niektóre kluby nie zdążyły przygotować jeszcze swoich nawierzchni, a część wyjechała na własny obiekt dopiero w tym tygodniu.
Trener Get Well Toruń, Robert Kościecha uważa, że leszczynianie nie zyskają na tym, że szybciej rozpoczęli treningi. Zupełnie innego zdania jest były prezes Unii, Rufin Sokołowski. - Ktoś może mówić, że drużyna Piotra Barona nie ma przewagi, ale moim zdaniem mija się wtedy z prawdą. Gdy byłem prezesem w Lesznie, zawsze zależało mi na tym, by zespół zaczął jeździć już na początku marca i proszę mi uwierzyć, że różnica była później diametralna. Można powiedzieć, że klub wraca teraz do sprawdzonych rozwiązań sprzed lat - stwierdził Sokołowski.
Były działacz uważa, że drużyna Piotra Barona ma nad rywalami dodatkową, psychologiczną przewagę. - Komfort psychiczny to bardzo ważna rzecz, a w Lesznie mają go teraz zarówno zawodnicy, jak i trenerzy. Nikt nie musi zachowywać się nerwowo. Żużlowcy mają czas, by sprawdzić sprzęt i różne nowinki, z kolei menedżer zdąży wypróbować wszystkie warianty czy ustawienia. To przewaga, której zazdrościć mogą rywale. Drużyna z Leszna jest teraz w innym miejscu niż rywale. Te dwa tygodnie przewagi to cenny handicap - dodał.
Przed rokiem, z powodu problemów z torem, leszczynianie nie rozegrali u siebie żadnego sparingu, a na inaugurację rozgrywek ligowych przegrali ze Stalą Gorzów. - Gdy ktoś za późno wyjeżdża na własny tor, zaczyna się robić nerwowo. Widać to było właśnie po Unii w poprzednim sezonie. Słaby start ligi był konsekwencją tego, że drużyna zaniedbała przygotowania toru. Myślę, że w tym roku falstart tej drużynie nie grozi. Śmiem twierdzić, że Unia może być trudna do zatrzymania nie tylko u siebie, ale i na wyjazdach. Raczej nikt nie będzie tak dobrze przygotowany do sezonu, więc będą mieli już na starcie przewagę - kwituje Sokołowski.
ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka