Lokomotiv Daugavpils minimalnie pokonał GTM Start. Drugoligowiec bez wyraźnego lidera

Obsada "Back In Town II" skompletowana. Dołączyło dwóch ekstraligowców

Łotysze na owalu w pierwszej stolicy Polski trenowali od niedzieli. Wcześniej próbne okrążenia kręcili na nim zawodnicy GTM Startu Gniezno, toteż można stwierdzić, że żużlowcy obu ekip mieli sporo czasu, by dopasować się do nawierzchni. We wtorek pogoda dopisała - było ciepło i słonecznie. Sparing pomiędzy drugoligowcem a drużyną z Łotwy odbył się bez większych przeszkód. W awizowanych składach nie doszło do żadnych zmian.

Gospodarze dobrze rozpoczęli tę towarzyską konfrontację. W pierwszej odsłonie dnia wygrali z rywalami 4:2. Solidną postawę zaprezentował wówczas Marcin Nowak. Zawodnik gnieźnieńskiego zespołu przegrał start z Maksimem Bogdanowem, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził go i pewnie pomknął po trzy punkty. W drugim wyścigu na tor upadł Damian Stalkowski, ale na szczęście nie doznał kontuzji - szybko wstał i kontynuował jazdę.

Po czterech biegach Łotysze prowadzili 15:9. Druga seria startów nie dostarczyła zgromadzonym widzom zbyt wielu emocji. O kolejności na mecie decydowało wyjście spod taśmy oraz ewentualnie rozegranie pierwszego łuku. W ósmej odsłonie dnia kapitalnym refleksem na starcie popisał się Oliver Berntzon. Szwed pewnie zwyciężył. Wyniki tego wyścigu zaliczono po trzech okrążeniach, bo... kierownik startu pomylił chorągiewki i przedwcześnie użył "szachownicy". W biegu dziesiątym gnieźnianie odnotowali pierwsze podwójne zwycięstwo - Adrian Gała z Eduardem Krcmarem pokonali Kjastasa Puodżuksa i Davisa Kurmisa.

Na pięć wyścigów przed końcem sparingu goście z Daugavpils mieli sześć punktów przewagi. W dwunastej gonitwie kolejny upadek zanotował Damian Stalkowski. Zawodnik, który został wypożyczony do GTM Startu z Polonii Bydgoszcz, nie opanował motocykla na drugim łuku drugiego okrążenia. Nie był atakowany przez rywali. Stalkowski wrócił do parku maszyn o własnych silach. Powtórka odbyła się w pełnej obsadzie. Triumfował w niej Eduard Krcmar. Czech popisał się doskonałym refleksem na starcie, po czym pewnie pomknął po trzy "oczka". Przed biegami nominowanymi ekipa prowadzona przez Nikołaja Kokina prowadziła 44:34 i była już pewna zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO Gdzie są pieniądze? Wanda zrobiła mu kilka przelewów, ale żaden nie doszedł

W przedostatniej odsłonie dnia atomowym refleksem na starcie popisał się Thomas Joergensen. Do Duńczyka błyskawicznie dołączył Oliver Berntzon, dzięki czemu gnieźnianie mogli cieszyć się z drugiego podwójnego zwycięstwa. Ostatni wyścig wtorkowego sparingu na torze w Grodzie Lecha również zakończył się rezultatem 5:1 na korzyść gospodarzy. Ostatecznie karminowo-biali pokonali drugoligowca 46:44.

Wyniki:

Lokomotiv Daugavpils - 46
1. Maksim Bogdanow - 6 (2,2,-,2,d)
2. Oleg Michaiłow - 2+1 (0,0,1*,0,1)
3. Timo Lahti - 9+1 (2*,3,1,3)
4. Siergiej Łogaczow - 10+2 (3,2*,3,2*)
5. Kjastas Poudżuks - 10 (3,3,1,3)
6. Jewgienij Kostygow - 4+1 (1,0,2,1*)
7. Davis Kurmis - 5 (3,1,0,1)
R1. Artiom Trofimow - 0 (0)

GTM Start Gniezno - 44
9. Marcin Nowak - 6 (3,2,0,1)
10. Mirosław Jabłoński - 6+1 (1,1*,2,2)
11. Eduard Krcmar - 8+2 (1,-,2*,3,2*)
12. Adrian Gała - 6 (0,3,3,0)
13. Thomas Joergensen - 6+1 (2,0,-,1*,3)
14. Damian Stalkowski - 1 (u,1,0)
15. Patryk Fajfer - 2 (2,0,0)
R1. Oliver Berntzon - 9+1 (1,3,2*,3)

Bieg po biegu:
1. (66,16) Nowak, Bogdanow, Jabłoński, Michaiłow 4:2
2. (--,--) Kurmis, Fajfer, Kostygow, Stalkowski 2:4 (6:6)
3. (66,37) Łogaczow, Lahti, Krcmar, Gała 1:5 (7:11)
4. (67,07) Puodżuks, Joergensen, Kurmis, Fajfer 2:4 (9:15)
5. (66,59) Gała, Bogdanow, Berntzon, Michaiłow 4:2 (13:17)
6. (66,23) Lahti, Łogaczow, Stalkowski, Joergensen 1:5 (14:22)
7. (66,30) Puodżuks, Nowak, Jabłoński, Kostygow 3:3 (17:25)
8. (--,--) Berntzon, Kostygow, Michaiłow, Fajfer 3:3 (20:28)
9. (66,60) Łogaczow, Jabłoński, Lahti, Nowak 2:4 (22:32)
10. (65,60) Gała, Krcmar, Puodżuks, Kurmis 5:1 (27:33)
11. (66,57) Lahti, Jabłoński, Joergensen, Michaiłow 3:3 (30:36)
12. (66,63) Krcmar, Bogdanow, Kostygow, Stalkowski 3:3 (33:39)
13. (66,78) Puodżuks, Łogaczow, Nowak, Gała 1:5 (34:44)
14. (67,84) Joergensen, Berntzon, Michaiłow, Trofimow 5:1 (39:45)
15. (66,16) Berntzon, Krcmar, Kurmis, Bogdanow (d/4) 5:1 (44:46)

NCD: 65,60 - Adrian Gała w biegu 10.
Zawody rozegrano według I zestawu startowego.
Widzów: około 300.

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!