Cała sytuacja wyglądała dość dziwnie, gdyż ten zawodnik w wyścigu tym dojechał do mety na drugim miejscu i kiedy pozostali zawodnicy zjeżdżali z toru, Łukasz Loman udał się na murawę stadionu. Przez kilkanaście metrów prowadził motor, po czym upadł na boisko, przyjechała po niego karetka pogotowia i wychowanka leszczyńskiej Unii zabrano na badania. Po ich przeprowadzeniu okazało się, że Loman ma zerwane więzadła w lewym kolanie i czeka go około dwumiesięczna przerwa w startach.
Dwumiesięczna przerwa Lomana
Łukasz Loman wystąpił w niedzielne popołudnie w turnieju indywidualnym rozegranym na stadionie imienia Floriana Kapały w Rawiczu. Zdobył w nim zaledwie cztery punkty i zajął dopiero jedenaste miejsce. Powodem takiego stanu rzeczy była kontuzja, której nabawił się w swym drugim starcie, w biegu piątym.