W sezonach 2015 i 2016 w rozgrywkach ligi rosyjskiej brały udział zaledwie trzy zespoły - Wostok Władywostok, Turbina Bałakowo oraz Mega Łada Togliatti. Od tego roku do rywalizacji powróci SK Oktiabrskij.
Sytuacja ligi rosyjskiej daleka jest od ideału. Dość powiedzieć, że jeszcze dziesięć lat temu o mistrzostwo tego kraju walczyło osiem zespołów, a za czasów Związku Radzieckiego funkcjonowały nawet dwie klasy rozgrywkowe. Nie dziwi więc fakt, że losami żużla zainteresowało się Ministerstwo Sportu.
Podczas piątkowego spotkania, w którym wezmą udział władze rosyjskiego żużla, a także przedstawiciele klubów, toczyć się będzie dyskusja na temat zmian w terminarzu, opłatach za rejestrowanie drużyny i systemie przyznawania licencji.
Dyskusji poddany zostanie także format przyszłorocznych rozgrywek. Ministerstwo Sportu wymaga zwiększenia liczby zespołów startujących w lidze. Mówi się, że przedstawiony zostanie projekt zakładający stworzenie dwóch klas rozgrywkowych w Rosji. Więcej informacji przedstawionych zostanie po 14 kwietnia.
Przeskok z czterozespołowej ligi do dwóch klas rozgrywkowych w ciągu zaledwie jednego roku wydaje się niemożliwy, biorąc jednak pod uwagę, że sprawą zajęło się ministerstwo, można spodziewać się, że przed ligą rosyjską lepsze czasy.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje