Po pierwszym treningu w Rawiczu

Jarosław Handke 12 Marca 2008, 22:01

Pierwszy wyjazd na tor miał na miejsce o godzinie 16:00. Wspomniany wyżej Własow wraz z Piotrem Dymem, Andrzejem Zieją, Marcinem Nowaczykiem, Marcelem Kajzerem, Ronniem Jamrożym "kręcili" kolejne kółka na miejscowym owalu. - Dzisiaj jechaliśmy zupełnie na luzie, bez żadnych założeń taktycznych. Chłopaki po zimie mieli poczuć motory. To był nasz główny cel - wyjaśnia trener ?Niedźwiadków?, Henryk Jasek. Tor był bardzo dobrze przygotowany, poszczególni zawodnicy narzekali tylko na problemy z wyjściem z pierwszego łuku, gdzie nawierzchnia nie była najlepsza. Największym pechowcem dnia okazał się Marcin Nowaczyk. Zawodnikowi przytrafił się defekt motocykla. - Wyjechałem, za pierwszym razem spadł mi łańcuszek. Po starcie odleciała śrubka, naciągacz był źle ustawiony i łańcuch zleciał. Na jutro motor będzie już gotowy do jazdy- zapewnia ?Martin?.

Wtorkowe próby były dopiero rozgrzewką przed tym, co wydarzy się na następnych treningach, przez kolejne dni będą one już wyglądać nieco inaczej. Od środy zawodnicy będą się ścigać, ćwicząc wyjścia spod taśmy. W środę do stawki biorących udział w zgrupowaniu dołączy Paweł Ratajszczak, natomiast w czwartek Grzegorz Knapp. Ten ostatni trenuje obecnie na własną prośbę w Grudziądzu. - Grzesiek zadzwonił do nas, pytając czy nie lepiej byłoby gdyby został jeszcze dwa dni u siebie, ponieważ dopiero wrócił z zawodów w Holandii. Ustaliliśmy, że tak będzie lepiej i przyjedzie on w czwartek - tłumaczy trener Kolejarza.

Zgrupowanie potrwa do piątku, treningi będą się odbywać codziennie o godzinie 16:00. Wszystkich kibiców zapraszamy do przybycia i zobaczenia na własne oczy, jak radzą sobie ich pupile u progu nowego sezonu!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>