Greg Hancock o kontrowersji z Bartoszem Zmarzlikiem: Nie miałem złych intencji

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Chris Holder (z lewej) i Greg Hancock (z prawej)
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Chris Holder (z lewej) i Greg Hancock (z prawej)

Dziesięć punktów i bonus to dorobek Grega Hancocka w meczu inauguracyjnym sezon 2017 PGE Ekstraligi. Amerykanin uczestniczył w najbardziej kontrowersyjnej sytuacji spotkania, która jest obiektem wielu dyskusji.

Drużyna Get Well Toruń przegrała na inaugurację z Cash Broker Stalą Gorzów 44:46. Przed ostatnim biegiem goście prowadzili 44:40 i tylko podwójna wygrana ratowała jeden punkt dla gospodarzy. W 15. wyścigu, na drugim łuku pierwszego okrążenia doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Bartosz Zmarzlik upadł na tor walcząc o pozycję z Gregiem Hancockiem. Sędzia Tomasz Proszowski zdecydował się wykluczyć lidera przyjezdnych.

- Myślę, że to była dobra decyzja. Zostawiłem Bartkowi sporo miejsca. Na pewno widział, iż nie miałem złych intencji. Pojechałem tak, że trafiłem na niego w momencie, w którym próbował zmienić tor jazdy i wpadliśmy na siebie. Pechowa sprawa, gdyż Zmarzlik jest świetnym zawodnikiem i czasami chciałoby się, żeby przepisy dopuszczały w takich trudnych sytuacjach powtórkę w czteroosobowym składzie - skomentował Hancock.

Inna sprawa, że szef sędziów Leszek Demski, w Magazynie Żużlowym w nSport+ stwierdził, że Proszowski popełnił błąd, bo należało wykluczyć Hancocka. Tak czy inaczej kontrowersyjna decyzja arbitra nie pomogła Get Well. - Spodziewałem się bardzo trudnego meczu ze Stalą, w końcu to najlepsza drużyna sprzed roku - komentował Hancock. - Sam popełniłem kilka błędów. Jest lekka frustracja, bo każda porażka jest bolesna. Nienawidzę przegrywać. Pozostali zawodnicy naszej drużyny też nie czują się z tym dobrze. Nie możemy wskazywać palcem jednego winnego. Musimy to zostawić za sobą - twierdzi Hancock.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (98)
avatar
ApatorTo MyKibice
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na telebimie ewidentnie było widać lekki kontakt,więc powtórka powinna być w 4 -_- 
avatar
Deksss
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wykluczenie Bartka prawidłowe, powtórka w 4 z Miedzińskim nieprawidłowo. 
avatar
Waldi136
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
trzykas
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obczajcie sobie, tam nie było kontaktu, Greg był z przodu. Była za to duża prędkość i olbrzymie ambicje Bartka. Sędzia podjął dobrą decyzję. Zobaczcie sobie na wideo -> 
avatar
sympatyk żu-żla
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Proszowski za nim poda werdykt kilkakrotnie przygląda sie stop klatce. Werdykt sędziego według mnie był słuszny.