Karolowi Baranowi, w związku z problemami z fiskusem, Włókniarz Vitroszlif CrossFit dał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Teraz jednak częstochowianie szukają polskiego seniora, bo mają tylko dwóch, i w razie kontuzji któregoś z nich mieliby kłopot z ułożeniem meczowego składu. Dwóch krajowych seniorów musi być w zestawieniu, więc musieliby się posiłkować juniorami, co jednak obniżyłoby siłę rażenia zespołu.
- Od chwili, kiedy Karol Baran usłyszał, że ma zielone światło, gdy idzie o poszukiwanie nowego klubu, rozglądamy się na rynku - mówi nam Michał Świącik, prezes Włókniarza. - Nie mamy konkretnej listy nazwisk, ale patrzymy na zawodników z tych drużyn PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ, gdzie jest nadwyżka polskich seniorów.
W częstochowskim klubie nie kryją, że byliby szczęśliwi, gdyby udało im się wypożyczyć kogoś pokroju Grzegorza Zengoty, Tomasza Jędrzejaka czy Rafała Szombierskiego. Włókniarz myśli bowiem o zawodnikach, którzy mogą mieć problem z załapaniem się do składu tych drużyn, w których są obecnie.
- Zdajemy sobie jednak sprawę, że o zawodnika z Ekstraligi może być ciężko, więc uważnie obserwujemy także pierwszoligowe podwórko - przyznaje Świącik. - Hubert Łęgowik jeszcze nie jechał dla Zdunek Wybrzeża, więc może on mógłby do nas wrócić - zastanawia się prezes.
ZOBACZ WIDEO Nowy pakiet w żużlu? To może być złoty interes