Pierwsze dwa biegi piątkowego turnieju w Slangerup wygrali Rasmus Jensen i Nikolaj Busk Jakobsen. Jednak po tych wyścigach zawodnicy nie chcieli kontynuować jazdy. Ostatecznie sędzia turnieju zdecydował o przerwaniu zawodów. Zaskoczeni i zniesmaczeni decyzją żużlowców byli przede wszystkim kibice, którzy przybyli na stadion. Fani byli świadkami dyskusji zawodników z arbitrem. - Tor był bardzo śliski i ekstremalnie niebezpieczny - powiedział Leon Madsen.
Duński dziennik "Ekstra Bladet" na swojej stronie internetowej pisze o skandalu.
Termin rezerwowy wyznaczono na 27 kwietnia. Jednak jest już pewne, że eliminacje w ogóle się nie odbędą, a o przydziale miejsc do poszczególnych kwalifikacji zadecyduje duńska federacja.
Duńczycy mają sześć miejsc w kwalifikacjach Grand Prix 2018 oraz siedem w eliminacjach mistrzostw Europy.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód