MRGARDEN GKM Grudziądz - Cash Broker Stal Gorzów
Oj będzie grubo i będzie się działo. Nie jest żadną tajemnicą, że wartość grudziądzkiej ekipy na własnym torze trzeba mnożyć razy dwa. Najważniejsze, że nie sprawdził się czarny scenariusz pt. Inauguracja ligi bez Tomasza Golloba. On pojedzie w tym meczu i niezmiernie się z tego cieszę. Wiem też, że Gollob jest znakomicie przygotowany do sezonu. Zgodnie z moimi przewidywaniami w składzie znalazł się również Krystian Pieszczek. Już przed sezonem mówiłem, że to będzie zawodnik prowadzący parę. Z psychologicznego punktu widzenia to dla niego bardzo ważne. Pieszczek jest świetnym startowcem i w parze z Gollobem powinniśmy mieć duet palce lizać. Krystian ma świetny start, a Gollob operuje w Grudziądzu na całej długości i szerokości toru. W składzie nie ma natomiast Antonio Lindbacka, co specjalnie mnie nie dziwi. Szwed to chyba najsłabsze ogniwo zespołu. Robert Kempiński podjął zatem słuszną decyzję. Para Krzysztof Buczkowski i Rafał Okoniewski na torze w Grudziądzu jest natomiast uderzeniowa. W poprzednim roku oboje robili przy Hallera świetny wynik. Na dokładkę Artiom Łaguta z młodzieżowcami. Nie wiem, ile Artiom przegrał w tym sezonie wyścigów? Może dwa albo trzy?
Po drugiej stronie barykady jest jeszcze ciekawiej. Stanisław Chomski mądrze rotuje składem i reaguje na zmianę układu sił w drużynie w stosunku do pierwowzoru. W Gorzowie nagle pojawił się lider. Mam na myśli Przemysława Pawlickiego, który przed sezonem był traktowany jako zawodnik drugiej linii. Tymczasem jeździ znakomicie. Chomski wrzuca też pod "trójkę" Krzysztofa Kasprzaka. Gorzów będzie chciał tym samym wykorzystać dobre starty tego zawodnika. To też trochę budowanie chłopaka. Gorzowianie są na pewno napędzeni po zwycięstwie w Toruniu, bo to było zresztą spore zaskoczenie. Ale GKM u siebie, to drużyna o dwukrotnie większej sile. Z drugiej strony, pamiętam jak przed rokiem trener Chomski powiedział że gdyby Stal jeszcze raz przyjechała do Grudziądza, to wiedziałaby jak jechać. Liczę, że po stronie gorzowskiej wnioski zostaną wyciągnięte i będziemy świadkami pasjonującego widowiska. Znajomość toru powinna jednak przechylić szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy. Bijatyka będzie jednak cudna. Typuję: 46:44.
Orzeł Łódź - Zdunek Wybrzeże Gdańsk
Tu też będzie niezła awantura. Tak naprawdę nie wiemy jak zaprezentuje się ekipa z Łodzi. Wybrzeże jest za to bardzo silne. Zaryzykuję i postawię na gości. Oni jadą dobrze w tym sezonie i są najpoważniejszym kandydatem do awansu. Języczkiem u wagi może być dyspozycja juniorów. A tu znakomicie jedzie Dominik Kossakowski i to właśnie on ma szansę zadecydować o końcowym wyniku spotkania. Typuję: 44:46.
Euro Finannce Polonia Piła - Polonia Bydgoszcz
Faworyt tego meczu jest tylko jeden. To małe derby, ale pilanie po świetnym występie w Rzeszowie nie powinni mieć większych problemów żeby pokonać rywali. Typuję: 57:33.
Stal Rzeszów - Arge Speedway Wanda Kraków
Nie wiem. Josh Grajczonek? Anglia to trochę inny żużlowy świat. Wanda natomiast zaskakuje. Może być w tym meczu kopa na torze. To powinno być atutem rzeszowian. Nie ma zresztą innego wyjścia, bo Stal musi ten mecz wygrać. Determinacja, własny tor i brak marginesu błędu powinny przekuć się w triumf gospodarzy. Typuję: 49:41.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód