Lekarze pocieszają Tomasza Golloba. W czwartek przyjeżdża profesor Marek Harat

Tomasz Gollob wybudził się ze śpiączki i dochodzi do siebie. Zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale opiekujący się nim doktor Cezary Rybacki, przyjaciel zawodnika, pociesza go. - Mówię jak jest, ale podkreślam, że będzie dobrze - wyjaśnia lekarz.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Tomasz Gollob w trakcie sesji przed PGE Narodowym WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Tomasz Gollob w trakcie sesji przed PGE Narodowym.

- Tomasz jest wybudzony, samodzielnie oddycha, zjadł posiłek - wyjaśnia doktor Cezary Rybacki. - To była jakaś zupka, niedużo zjadł, ale w tej sytuacji to normalne. Po intubacji nie może za bardzo rozmawiać, ale z godziny na godzinę jest coraz bardziej świadomy i czuje się coraz lepiej. Dochodzi do siebie. To są na pewno dobre informacje - podkreśla lekarz, a prywatnie przyjaciel Tomasza Golloba.

Żużlowiec MRGARDEN GKM Grudziądz trafił do Wojskowego Szpitala w Bydgoszczy w niedzielę po wypadku na crossie. Przeszedł operację kręgosłupa, ale jego stan jest poważny. Ma uszkodzony rdzeń. Plus jest taki, że już nie ma zagrożenia życia. Zawodnik miał mocno stłuczone oba płuca, ale po leczeniu drenażem, respiratorem i lekami problem został rozwiązany.

Tomasz leży nadal na OIOM-ie. Praktycznie cały czas jest przy nim ktoś z rodziny. Sportowiec dostaje leki uspokajające i środki przeciwbólowe. W szpitalu mówią nam, że choćby z tego powodu trudno z nim normalnie porozmawiać. Co do stanu zdrowia pacjenta, słyszymy, że jest zgodny z oczekiwaniami.

Gollob zdaje sobie sprawę z tego, co się stało. Rozmawiał o tym z doktorem Rybackim, który pocieszał zawodnika zapewniając go, że będzie dobrze. Niedawno Tomasz miał problem neurologiczny z ręką. Wówczas także doktor Rybacki miał dla niego dobre słowo. Też zapewniał, że sprawy pójdą w dobrym kierunku. Tak się zresztą stało.

W czwartek do Bydgoszczy wraca profesor Marek Harat, który operował Golloba, ale w poniedziałek wyjechał na sympozjum. Nie jest wykluczone, że Tomasz już w czwartek zostanie przeniesiony na jego oddział. Wszystko jest przygotowane, ale decyzja należy do profesora.


ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×