Mirosław Korbel: Zdziwiłem się na początku meczu

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Kacper Woryna w akcji
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Kacper Woryna w akcji

W meczu 3. kolejki PGE Ekstraligi Cash Broker Stal Gorzów pokonała ROW Rybnik 51:39. Gorzowianie wciąż szukają najlepszych ustawień na swój tor, a rybniczanie nie zwieszają głów po porażce.

Piotr Paluch (trener Cash Broker Stal Gorzów): Na początku zawodnicy byli dobrze spasowani, a trzeba spojrzeć na to, że to był pierwszy ligowy mecz po zmianie nawierzchni. Drużyna jeszcze nie do końca zna ten tor i nie mogą jechać z zamkniętymi oczami, tylko cały czas muszą korygować, patrzeć, co się dzieje po polaniu. Chciałbym pochwalić juniorów. Niektórzy twierdzili, że są najsłabsi w lidze, a okazało się, że tak nie jest.

Mirosław Korbel (trener ROW-u Rybnik): Gorący teren w Gorzowie, bardzo dobrzy zawodnicy i cała drużyna, utytułowana, trzech żużlowców z Grand Prix. Przed zawodami byłem dobrej myśli, bo widziałem, że chłopacy dobrze jadą i liczyłem na dobry wynik. Trochę się zdziwiłem na samym początku, że gospodarze tak wygrywali starty. Przez cały mecz Kacper Woryna ratował nasz wynik, pokazywał, że można i to tylko kwestia regulacji. Nie można być niezadowolonym z tego rezultatu, bo to już bardzo blisko 40 punktów.

Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów): Chcę jeździć wszędzie tak szybko, ale wiadomo, że każdy z nas ma jakieś problemy. Jak dla mnie trochę przeszkadza nam pogoda, bo tych zawodów było mało. Teraz są już imprezy wysokiej rangi, trzeba jechać w pełni skupionym i jechać na najszybszych silnikach, a mieliśmy raptem tylko parę okazji do przetestowania. Trzeba być bardziej czułym, po każdym równaniu wprowadzać korekty. Muszę z teamem mocno patrzeć, żeby ta regulacja była jak najlepsza.

Kacper Woryna (ROW Rybnik): Mi się jechało dobrze, ale co z tego, jak wynik zespołu nie satysfakcjonuje? Trochę było mi wstyd, że ja, taki junior, ma pomagać starszym kolegom, ale jak się pytali, to mówiłem co mam, na jakich ustawieniach jadę. Nie pomogło, może trochę w końcówce. Spoglądamy teraz w przyszłość.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"

Komentarze (48)
avatar
Zdislaw Sniezek
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
10-cio letnia wnusia zapytała mnie kiedyś, jaką szkołę trzeba skończyć żeby zostać dziennikarzem, sprawozdawcą sportowym. Zacząłem wymyślać trochę i wspomniałem coś o filologii polskiej... i tu Czytaj całość
avatar
quer
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest mi niezmiernie przykro, ze piszacy ten artykul napisal, moze i nieumyslnie, ale mimo wszystko zmienil sens wypowiedzi ktorej udzielil dla SF Kacper Woryna. Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rybnik przegrywając 12 punktami nie jest jeszcze tragicznie mogło być gorzej jak by Martin pojechał swoje. Należało by wziąć też pod uwagę Rybnik bonusa nie zarobi na Gorzowie, 
avatar
Kreutz
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze Malinowski , dlaczego pisze Pan takie paszkwile ? Nie wstyd Panu ? 
avatar
Leszczyński fan
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawo Woryna !!! Jest siła , jest moc , i co tu dużo mówić chłopak jest bardzo skromny