Kontrowersje w PGE Ekstralidze. Ostra jazda Łaguty i Kildemanda

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Od lewej Robert Wardzała, Leszek Demski, Michał Łopaciński
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Od lewej Robert Wardzała, Leszek Demski, Michał Łopaciński

W PGE Ekstralidze coraz więcej bezpardonowej jazdy. W ostatnich dniach pokazali ją Grigorij Łaguta i Peter Kildemand. Zdaniem Leszka Demskiego, za akcję Rosjanina należała się żółta kartka, a za jazdę Duńczyka ostrzeżenie.

W piątek podczas meczu ROW Rybnik - MRGARDEN GKM Grudziądz ostro pojechali ze sobą Grigorij Łaguta i Artiom Łaguta. W biegu 11. doszło do braterskiej rywalizacji pod płotem. - Gdyby na miejscu Artioma jechał Nicki Pedersen, to mielibyśmy starcie wagi koguciej - komentował w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie nSport+ Leszek Demski. - Jechał grzeczny Artiom, więc skończyło się jak się skończyło. Ewidentnie należała się jednak żółta kartka Grigorijowi, której ten nie dostał - powiedział. Spotkanie w Rybniku sędziował Tomasz Proszowski.

Nieźle mecz na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie poprowadził Ryszard Bryła. W 7. biegu spotkania Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław na pierwszym łuku upadł Maksym Drabik. Junior ekipy z Dolnego Śląska miał kontakt z Emilem Sajfutdinowem. Arbiter podjął dobrą decyzję o wykluczeniu z powtórki wyścigu Rosjanina. - Emil w tym biegu delikatnie poszerzał tor jazdy. Wyprzedzając, zabierał on ze sobą Drabika. Tym sugerował się sędzia. Oczywiście mógł on zarządzić powtórkę w czterech, ale jeśliby szukać winnych, to wykluczony powinien być Sajfutdinow - przyznał szef sędziów w GKSŻ.

Z kolei w gonitwie 11. piątkowego starcia szaleńcze ataki Petera Kildemanda musiał odpierać Maciej Janowski. Duńczyk powinien w tej sytuacji wykazać więcej rozsądku. Jeśli doszłoby do upadku, skutki mogłyby być fatalne. - Zawodnik jadący z tyłu, w tym przypadku Kildemand, musi uważać na to, co się dzieje z przodu. Nie może on po drodze taranować rywali. Jeśli doszłoby do upadku Janowskiego, winny byłby Duńczyk. Co prawda to nie było starcie na żółtą kartkę, ale na ostrzeżenie już tak - dostrzegł Demski. Tutaj Bryła mógł się lepiej zachować.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"

Kontrowersje wzbudziły też niedzielne mecze w PGE Ekstralidze, szczególnie pojedynek Betard Sparty Wrocław z Cash Broker Stalą Gorzów. W biegu numer 7. upadek na pierwszym łuku po kontakcie z Taiem Woffinden zaliczył Bartosz Zmarzlik. Brytyjczyk został wykluczony z powtórki. Czy słusznie? - Trzeba zwrócić uwagę na jego tor jazdy. Jechał prosto, aż w końcu jego przednie koło zahaczyło Zmarzlika. Woffinden w pewnym momencie znajdował się ponad połową szerokości toru. Ja wiem, że trudno wyklucza się mistrza świata, ale sędzia Ryszard Bryła podjął dobrą decyzję - stwierdził szef sędziów.

Z kolei w wyścigu 11. lotny start zaliczył Andrzej Lebiediew. Bieg przerwano, a Łotysz otrzymał ostrzeżenie. W opinii Demskiego Bryła podjął błędną decyzję, bo były zawodnik Lokomotivu Daugavpils sam się ukarał. - Lebiediew stracił na starcie i wyszedł jako ostatni. Powtórka biegu dała mu nagrodę, której nie powinien dostać. Wyścig nie powinien zostać powtórzony - zakończył Demski.

Komentarze (36)
spiderman_1
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kontrowersja to jest przyznanie wg waszej stacji dobrej noty sedziego meczu Torun-Leszno. Dlaczego? Otoz przypomne, i pytam sie szanownego pana Leszka czy 15 bieg nie nadawal sie do powtorki w Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Leszku nie tylko tych dwóch panów tak pojechało ostatnio za bardo ostro.Takich przypadków od początku sezonu był nie jeden.Sędziowie powinni od razu reagować zanim zawodnik zawodnika po przed Czytaj całość
Jac_Tor
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To samo twierdzenie można było zastosować w biegu 15 w Toruniu."Brytyjczyk został wykluczony z powtórki. Czy słusznie? - Trzeba zwrócić uwagę na jego tor jazdy. Jechał prosto, aż w końcu jego p Czytaj całość
avatar
toszy82
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co komu dadzą takie suche wypowiedzi? Zwykłe wymądrzanie się "speców"...
Co z tego, że zawodnik dostanie ostrzeżenie? To i tak nic nie zmieni...
Ostrzeżenie lub żółta kartka dana raz i tak nie
Czytaj całość
avatar
TOM BKS BKS BKS-TOMEK JESTEŚMY Z TOBĄ
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinno się wreszcie ostro karcić ostrą jazdę! Jak tak dalej pójdzie to będzie coraz więcej kalek i kontuzjowanych zawodników!!!