Trener debiutant stawia na Polaków. To buduje atmosferę w zespole

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski w rozmowie ze Zbigniewem Sucheckim
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski w rozmowie ze Zbigniewem Sucheckim

TŻ Ostrovia we wszystkich dotychczasowych meczach jechała z czwórką krajowych seniorów w składzie. Polacy nie zawodzą trenera Mariusza Staszewskiego, stąd ten daje im szansę, by utrzymać ich w formie oraz mieć atmosferę w drużynie.

TŻ Ostrovia przed sezonem zakontraktowała czterech krajowych seniorów i czterech zawodników zagranicznych. W pierwszym meczu miało pojechać dwóch obcokrajowców. Ostatecznie Adam Ellis wypadł z uwagi na kontuzję, a swoją szansę wykorzystał Łukasz Sówka.

- Jeśli zacznę odstawiać od składu Polaków, to krajowi zawodnicy mają na tyle mało jazdy, że odbije się to od razu na ich formie. Obcokrajowcy cały czas jeżdżą w lidze brytyjskiej, szwedzkiej czy duńskiej. Nawet, jak ich odstawimy od jednego czy drugiego meczu, to formy nie stracą, bo jazdę mają na co dzień. Jak odstawię Polaka, to jest tragedia - wyjaśnia Mariusz Staszewski.

Trener ostrowskiej drużyny stawia więc na skład złożony z czterech Polaków i jednego zawodnika zagranicznego na pozycjach seniorskich. - Wygląda na to, że ta opcja się sprawdza. Jedno potknięcie w Lublinie, tragedią nie jest. Jeśli będzie drugie czy trzecie, to poratujemy się obcokrajowcami. Poza tym, po ostatnim meczu żaden z Polaków nie zasłużył sobie na to, by go odstawić - podkreśla trener, który debiutuje w tym sezonie w prowadzeniu drużyny ligowej.

Mariusz Staszewski jeszcze niedawno sam jeździł, więc doskonale zna sytuację polskiego zawodnika. - Jeśli chcesz mieć Polaka w formie, musisz dawać mu szansę. O ile będę mógł, postaram się takiej dewizy trzymać. Jeżeli któryś z Polaków będzie zawodził, to zastanowię się czy na te najważniejsze i najtrudniejsze mecze nie pojechać dwójką obcokrajowców. Dopóki krajowi zawodnicy nie zawodzą, chcę by oni jeździli i utrzymywali formę. Poza tym, nie chcę popsuć atmosfery w zespole. Jeśli zawodnicy czują, że trener im ufa i stoi za nimi, lepiej się czują. Chodzi mi o to, by zawodnicy jechali dla drużyny, dla zwycięstw zespołu, a nie ścigali się między sobą i walczyli o skład - kończy nasz rozmówca.

ZOBACZ WIDEO Real zmiażdżył rywala! Zobacz skrót meczu Granada CF - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (7)
avatar
tofik1981
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz wiatr złapie na wyjazdach, i będzie dobrze.
Świetnie że daje mu się szansę. 
avatar
sympatyk żu-żla
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przegrana w Lublinie z takim składem wjakim wystąpili gospodarze ujmy nie przynosi. 
avatar
MAT rix
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak się nie ma co się chce to się lubi co się ma . I to by było na tyle panie Mariuszu 
avatar
Jaśko
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też nie widzę innej opcji..... Tym bardziej że Łuta odpalił w tym roku a na wejście do 1 ligi przyjdzie czas i rada. 
avatar
Bouli ost
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dla trenera ma rację ,stawiać na Polaków tak trzymać