Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, Nicki Pedersen, Greg Hancock i Lee Richardson początkowo nie przystali na zarobki proponowane przez częstochowski klub. Rozmowy z całą trójką toczą się jednak cały czas i zapewne ich finał będzie znany w sobotę - wtedy dowiemy się, czy wystartują oni w Zielonej Górze.
Do Zielonej Góry nie zawita na pewno Lewis Bridger, który imponuje skutecznością na Wyspach Brytyjskich. Anglik nie jest jeszcze gotowy do jazdy w Polsce. W składzie "Lwów" pojawi się na pewno Tai Woffinden. Zajmie on pozycję rezerwowego (nr 7).
- Przydałaby się chociaż jedna lokomotywa. Znam charaktery naszych krajowych chłopaków i wiem, że będą walczyć. Ostatni trening przed inauguracją mamy w Gnieźnie. Jak będzie w niedzielę, to się okaże. Mam możliwość dokonania dwóch zmian w składzie - powiedział na łamach Gazety Wyborczej Grzegorz Dzikowski, trener Włókniarza.