W Lesznie rośnie kolejny zdolny junior. Fogo Unia go nie odda

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Wiktor Lis w czerwonym kasku
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Wiktor Lis w czerwonym kasku

Wychowanek Fogo Unii, Wiktor Lis wygrał w poniedziałek finał Brązowego Kasku na torze w Świętochłowicach. Był to kolejny udany występ tego zawodnika. Leszczynianie widzą w nim swoją przyszłość i nie oddadzą na wypożyczenie.

Wspomniane zawody o Brązowy Kask były dla zawodników z Leszna wyjątkowo udane. Zmagania zakończono po trzech seriach startów, a ex aequo na pierwszej lokacie uplasowali się: Bartosz Smektała, Dominik Kubera i Wiktor Lis. O ile wynik pierwszej dwójki nie był żadnym zaskoczeniem, o tyle postawa trzeciego juniora z Leszna to miła niespodzianka.

Trzeba jednak przyznać, że Lis nie wyskoczył wcale jak królik z kapelusza. Zawodnik ten już wcześniej pokazywał, że może rywalizować skutecznie z pozostałymi juniorami. Przykładem był turniej juniorski w Bydgoszczy z połowy kwietnia. Wychowanek leszczynian zajął wtedy trzecią lokatę, wyprzedzając takich zawodników jak Alex Zgardziński czy Dominik Kossakowski.

Fogo Unia dostrzega rzecz jasna potencjał 17-letniego zawodnika. - Wiktor robi duże postępy i obecnie jest naszym trzecim juniorem. Gdyby nadarzyła się taka potrzeba, mógłby pojechać w meczu Ekstraligi - przyznaje menedżer Fogo Unii, Piotr Baron.

Wiktor Lis byłby z pewnością łakomym kąskiem dla klubów z Nice 1. Ligi Żużlowej, które poszukują juniorów w ramach wypożyczenia. Wiadomo jednak, że Fogo Unia nie zgodzi się na takie rozwiązanie. - Wiktor zostaje w Lesznie, bo po pierwsze: potrzebujemy dodatkowego juniora, a po drugie: wcześniej wypożyczyliśmy już naszego młodzieżowca, Szymona Szlauderbacha. Póki polskiego obywatelstwa nie ma Wiktor Trofimow, nie ma tematu oddania Lisa na wypożyczenie - wyjaśnia Baron.

Szanse na to, by 17-latek zadebiutował w tym sezonie w PGE Ekstralidze są jednak niewielkie. Klubowi z Leszna zależy na tym, by Lis zdobywał na razie doświadczenie w zawodach młodzieżowych. Sytuacja zmieniłaby się, gdyby niezdolny do jazdy był Dominik Kubera bądź Bartosz Smektała.

ZOBACZ WIDEO Kapitanowi Fogo Unii nie przystoi taka jazda

Źródło artykułu: