Jak udało nam się dowiedzieć, Wiktorowi Lampartowi nie stało się jednak nic poważnego. Wszystko wskazuje na to, że skończyło się na strachu. Młody zawodnik co prawda udał się po treningu do szpitala, ale jego zdrowie poważnie nie ucierpiało.
To dobre informacje dla rzeszowskich kibiców przed meczem siódmej kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej. Najprawdopodobniej nie będzie przeszkód, aby wychowanek Żurawi wystąpił w niedzielnym spotkaniu przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów, które rozpocznie się o godzinie 14:45.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody