Torunianie doskonale zdają sobie sprawę, że problemem części zawodników jest sprzęt. W ostatnim czasie większość z nich intensywnie pracowała nad poprawą sytuacji ze swoimi tunerami, w szczególności z Peterem Johnsem, którego silniki nie spisują się najlepiej od początku tegorocznych rozgrywek.
- Wszyscy podeszli do tematu bardzo poważnie. Silniki zostały oddane do serwisów i będą wracać do naszych zawodników. Byli też w naszej drużynie tacy, którzy zaczęli rozglądać się za innymi źródłami. Wiem, że nowe rozwiązania też będą w najbliższym czasie testowane - wyjaśnia menedżer Get Well Toruń Jacek Gajewski.
Wicemistrzowie Polski przed meczem w Częstochowie nie będą organizować żadnego zgrupowania, bo wychodzą z założenia, że zawodnicy mają dość jazdy. - Były imprezy juniorskie, mecze w Szwecji, a Jepsen Jensen jechał w Danii. Poza tym, w sobotę obędą się zawody w Gorican, a Kaczmarek pojedzie w Terenzano - wyjaśnia Gajewski.
Plan przygotowań do meczu w Częstochowie został już ustalony. W piątek na Motoarenie odbędzie się trening dla żużlowców, którzy są na miejscu. Dzień później do Torunia przyleci z kolei Chris Holder, który odebrał silniki z serwisu i zamierza je bardzo dokładnie sprawdzić.
ZOBACZ WIDEO Pogoda zrobiła rozgardiasz w żużlowym kalendarzu