Szwed wraca do polskiej ligi po roku nieobecności. Ostatnio w sezonie 2015 bronił barw pierwszoligowej Wandy Kraków. Nie dostał jednak zbyt wielu szans na występy. W składzie pojawił się w czterech meczach i zanotował średnią 1,316.
Pontus Aspgren nie ma zbyt dużego CV, jeśli chodzi o starty w Polsce. Przed jazdą w drużynie z Małopolski pokazał się w 2. Lidze Żużlowej. W sezonie 2011 pojechał pięć meczów jako żużlowiec drużyny z Lublina, a rok później zaliczył cztery spotkania w barwach ROW-u Rybnik.
W tym sezonie można ocenić 26-latka na podstawie występów w Elitserien. Jako żużlowiec Eskilstuny nie wyróżnia się jednak niczym specjalnym. W dwóch meczach nie zdobył ani jednego punktu. Wydaje się zatem, że Lokomotiv Daugavpils zdecydował się na zakontraktowanie Aspgrena, by mieć wyjście awaryjne w przypadku kontuzji jednego z podstawowych żużlowców.
Jednocześnie warto podkreślić, że Szwed był rewelacją eliminacji do Grand Prix 2018 rozegranych w Lonigo. Żużlowiec zajął tam trzecie miejsce i wyprzedził zawodników z PGE Ekstraligi m.in. Vaclava Milika i Linusa Sundstroema.
ZOBACZ WIDEO Polska Anthonym Joshuą siatkówki? Mateusz Bieniek jest za
Mało jest na Łotwie żużlowców i trzeba szukać, co robią...
Na moje oko mocno się tymi zdobyczami wyróżnił ;)
A poważniej to może się p Czytaj całość