Klub z okręgówki sprzedaje plastron Piotra Pawlickiego

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Pawlicki

Rymer Rybnik, piłkarski klub katowickiej ligi okręgowej, sprzedaje na allegro plastron Piotra Pawlickiego z Grand Prix Challenge 2015. Cena wywoławcza - 400 złotych. Pieniądze uzyskane z transakcji mają pójść na szkolenie młodzieży.

Plastron Piotra Pawlickiego z Grand Prix Challenge 2015 przekazał piłkarskiemu Rymerowi Rybnik, żużlowy ROW. Klub ligi okręgowej w poniedziałek wystawił przedmiot na sprzedaż na jednym z serwisów aukcyjnych. Potencjalni nabywcy kuszeni są hasłem, że mogą mieć plastron zawodnika, który wygrał ostatnie Grand Prix na Łotwie.

Cena wywoławcza plastronu została ustalona na poziomie 400 złotych, ale aktualnie wynosi 455 złotych. Dla piłkarskiego klubu im więcej, tym lepiej. Kasa uzyskana z aukcji może pójść m. in. na zakup sprzętu - piłek i korkotrampków. Rymer jest mocno zaangażowany w szkolenie młodzieży i robi to dobrze. Wychowankami klubu są Błażej Radler i Aleksander Kwiek.

- Sprzętowo jesteśmy nieźle wyposażeni, ale otwieramy grupę przedszkolaków i przydałoby się piętnaście piłek - mówi Mirosław Górka, prezes Rymera. - Nowe stroje też są potrzebne, więc ta i inne aukcje, bo wystawiliśmy też nakładkę na kierownicę Piotra Pawlickiego i piłkę z autografami drużyny futbolu amerykańskiego, są dla nas bardzo ważne.

Prezes Górka zaprasza wszystkich do licytacji i przypomina, że Rymer to blisko 100-letnia, piękna tradycja. - To jest klub z historią. W latach powojennych nasza piłkarska drużyna wygrywała z Legią Warszawa i Wisłą Kraków - przypomina Górka.

Przypomnijmy, że plastron wystawiony na sprzedaż przyniósł Pawlickiemu szczęście. W rundzie GP Challenge 2015 zajął on drugie miejsce, pierwszy był Bartosz Zmarzlik, i awansował do cyklu.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Moryto: Chcemy mieć dla kogo grać

[/color]

Komentarze (2)
avatar
sympatyk żu-żla
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rymer Rybnik jak na razie za wysokiej ceny nie uzyskał za plastron Pawlickiego. Za wiele kupić nie idzie za tą sumę. Sprzęt nie jest taki tani.Powodzenia w sprzedaży. 
avatar
Zozole
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Kasa"? A może jeszcze profesjonalniej - stosować określenia "hajs", "mamona", "kabza", "siano", "szmal".
A później dojdziemy do artykułów na poziomie, z wypowiedziami w stylu: "zawodnik się wy
Czytaj całość