18-letni zawodnik powraca do sportu po kontuzji jakiej nabawił się w ubiegłym roku w Opolu. Adrian Woźniak doznał poważnego złamania nogi. Po tym wypadku było zagrożone życie młodego zawodnika. On się jednak nie poddał i kilka dni temu wznowił treningi. - Trochę już się wyleżałem i mam sporo do nadrobienia w stosunku do kolegów. Noga mi nie dokucza - powiedział wychowanek częstochowskiego klubu.
Woźniak chce jak najszybciej osiągnąć dyspozycję sprzed kontuzji w związku z czym potrzebuje jazdy. Naprzeciw oczekiwaniom zawodnika wyszli działacze Euro Finannce Polonii Piła, którzy pilnie poszukiwali młodzieżowca. - Pomyślałem, że to dobra opcja, bo w Częstochowie raczej bym musiał czekać na swoją szansę - przyznał młody żużlowiec.
Zawodnik najprawdopodobniej zadebiutuje w plastronie pilskiego zespołu w najbliższą niedzielę na torze w Gdańsku. Nie stawia sobie jednak wygórowanych celów. - Nie wymagam od siebie dużo. Będą to dla mnie pierwsze zawody od kilku miesięcy więc muszę trochę się najpierw rozjeździć - zakończył.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
[/color]
Tyle, że Woźniak nie "ma swoich juniorów". Jest juniorem nijako sam sobie. :)
wczoraj było podobne https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/691180/polonia-pila-wypozyczyla-zawodnika-wlokniarza-czestochowa
Adrian całkiem dobrze sobie poczynał ale po tej ciężkiej kontuzji jego forma jest zagadką. Myślę jednak, że kiedy Czytaj całość